Radni młodzieżowego sejmiku alarmują, że ich swoboda działania jest ograniczana przez zarząd województwa świętokrzyskiego. Były radny sejmiku mówi wręcz o represjach, które są wynikiem odmiennego stanowiska w sprawie Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
– Nigdy nie było intencją zarządu województwa ograniczanie roli młodzieży – odpowiadają urzędnicy.
„Od kilku tygodni z niepokojem obserwowałem, jak moje osobiste zaangażowanie w sprawę Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach zaczęło wywoływać konsekwencje wymierzone nie tylko we mnie, lecz także w cały młodzieżowy sejmik województwa świętokrzyskiego. W efekcie każda moja aktywność stała się pretekstem do ograniczania działań całego gremium” – tak zaczyna się list skierowany do redakcji Radia Kielce autorstwa Antoniego Chudzickiego, byłego już radnego Młodzieżowego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Radny w sprawie Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, a konkretniej niepowołania dyrektora wyłonionego w konkursie niejednokrotnie zabierał głos w mediach społecznościowych, krytykując działania zarządu. Założył także petycję w tej sprawie, pod którą podpisało się ponad 1000 osób. Jego zdaniem po tych ruchach zarząd podjął „represyjne” kroki względem całego gremium – zakaz organizowania sesji wyjazdowych, wstrzymanie prac nad dokumentem „Młodzi dla Świętokrzyskiego” oraz cięcia budżetowe, w tym m.in. ograniczenie funduszy na organizowanie wydarzeń, czy cateringu w ich trakcie.
– Myślę, że to wszystko jest spowodowane tym, że zarząd województwa nie lubi krytyki i traktuje radnych młodzieżowego sejmiku jako podległych sobie urzędników, którzy nie mogą w jakikolwiek sposób sprzeciwić się i mieć odrębne zdanie niż urząd – mówi Antoni Chudzicki.
Co więcej, wskazuje że jedną z głównych przyczyn rezygnacji z mandatu radnego w jego przypadku był sprzeciw wobec takiej polityki zarządu względem młodych.
O zajęcie stanowiska w tej sprawie poprosiliśmy także innych radnych młodzieżowego sejmiku. Osoba, która chciała pozostać anonimowa, potwierdziła że radnym młodzieżowego sejmiku zablokowano m.in. organizację ostatniej sesji w plenerze, którą chcieli przeprowadzić w Ujeździe.
– To nie jest tak, że zupełnie blokuje się nam fundusze, jednak nasza swoboda jest mocno ograniczana, musimy przekonywać do swoich inicjatyw. To jest demotywujące – słyszymy.
Z kolei Wojciech Pysiak, przewodniczący sejmiku twierdzi, że relacja tego gremium z zarządem jest poprawna i umożliwia młodym ludziom realizować ważne dla nich inicjatywy. Wskazuje, że prace nad dokumentem „Młodzi dla Świętokrzyskiego” nie zostały wstrzymane, a dyskusja nad jego kształtem trwa. Radny zaznacza też, że nie ma wiedzy o formalnych zakazach organizowania sesji wyjazdowych, ani o cięciach budżetowym względem młodzieżowego sejmiku.
Stanowisko zarządu województwa w tej sprawie do naszej redakcji przesłał Przemysław Chruściel, rzecznik urzędu marszałkowskiego. Czytamy w nim, że urzędnicy ze zdumieniem przyjęli informację o powodach rezygnacji z funkcji przez Antoniego Chudzickiego, powołując się na jego publiczne wystąpienie, z którego wynika że głównym powodem była przeprowadzka do Warszawy i związana z nią mniejsza aktywność na sesjach młodzieżowego sejmiku. Zdaniem urzędników, wypowiedzi radnego Chudzickiego są nadinterpretacją niepopartą faktami.
– Wszelkie decyzje dotyczące funkcjonowania młodzieżowego sejmiku – w tym organizacyjne czy budżetowe – wynikają wyłącznie z obiektywnych przesłanek, takich jak efektywność wydatkowania środków publicznych czy bieżące priorytety budżetowe, a nie – jak sugeruje pan Chudzicki – z osobistych animozji czy prób „represji”. Zarzuty o „cięciach budżetowych” są nie tylko przesadzone, ale także nieuprawnione – żadne decyzje o charakterze ograniczającym budżet nie zostały wydane. Nawiasem mówiąc, takie musiałby zatwierdzić stosowną uchwałą sejmik województwa świętokrzyskiego – tym bardziej nie może tu być mowy o odwecie za indywidualną aktywność któregokolwiek z radnych – czytamy.
Urzędnicy wymieniają też podjęte działania na rzecz młodych – to m.in. zabezpieczenie funduszy na zakup materiałów promocyjnych dla młodzieżowego sejmiku, a także organizacja nowego wydarzenia – „Dzień młodzieży” na kieleckim Rynku. Zapewniają też, że wszystkie gabinety członków zarządu są zawsze otwarte dla młodzieży.