W 2. kolejce Orlen Superligi piłkarze ręczni Industrii Kielce pewnie pokonali w Hali Legionów PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31 (22:11).
Najwięcej bramek dla gospodarzy zdobyli Alex Dujszebajew 9 i Piotr Jarosiewicz 6. W zespole z Pomorza najskuteczniejszy był autor siedmiu goli Marcin Pepliński. MVP tego spotkania wybrano 19-letniego rozgrywającego Wybrzeża Oskara Czertowicza.
Przewaga Industrii od początku nie podlegała dyskusji. Po kwadransie gospodarze prowadzili 14:3 i w zasadzie można stwierdzić, że było „po meczu”. Wybrzeże w ubiegłym sezonie mocno przeciwstawiło się kielczanom, ale dziś, poza nielicznymi momentami, było tylko tłem dla rozpędzonych podopiecznych Talanta Dujszebajewa.
– W ostatnich latach mecze z Gdańskiem nam nie wychodziły, więc mieliśmy dodatkową mobilizację. To było też pierwsze spotkanie w tym sezonie przed naszą publicznością. Myślę, że kibice mieli dużo radości. To było też zakończenie okresu przygotowawczego, bo już w czwartek pierwszy mecz Ligi Mistrzów. Widać, że chłopaki są bardzo dobrze przygotowani. Widzieliśmy jakie narzucali tempo, jak biegali do kontrataków. Oczywiście, możemy przyczepić się do kilku rzeczy, bo pojawiły się lekkie przestoje. To jednak normalne. Nie da się grać cały czas na wysokiej intensywności. Plusów było więcej niż minusów. Graliśmy bardzo dobrze – podsumował drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
O „porachunkach” z Wybrzeżem mówił też obrotowy kieleckiego zespołu Łukasz Rogulski.
– Na odprawach przedmeczowych trenerzy wspominali, że mamy pewne – mówiąc w cudzysłowie – porachunki do wyrównania. Bo poszła „fama na świat”, że Wybrzeże jest w stanie „ugryźć” Kielce, a my chcieliśmy pokazać, że nie jest to prawda. Od pierwszych minut daliśmy sygnał, że to my dominujemy, zwłaszcza w swojej hali. Uważam, że w czwartek podczas meczu EHF Ligi Mistrzów z Kolstad Handball poczujemy tę „świeżość” po okresie przygotowawczym. Dzisiaj jego trudy jeszcze odczuwaliśmy. Próby generalne przed pierwszym meczem grupowym w LM wypadły dobrze, mam nadzieję, że bez kontuzji podejdziemy do czwartkowego spotkania – powiedział Łukasz Rogulski.
Drugi trener Wybrzeża, kielczanin Marcin Stefaniec przyznaje, że jego zespół źle wszedł w ten mecz.
– Wiedzieliśmy, że Industria Kielce będzie zmobilizowana przed pierwszym meczem EHF Ligi Mistrzów oraz w kontekście ostatnich pojedynków naszych zespołów. My niestety początek przespaliśmy, przeszliśmy obok meczu i to nie może się powtórzyć. Podobna rzecz stała się w poprzednim spotkaniu z Rebudem KPR Ostrovią, musimy początek rozgrywać inaczej, lepiej. To praca dla sztabu, by ten element poprawić. – podkreślił Marcin Stefaniec.
Po dwóch kolejkach Orlen Superligi czas na Ligę Mistrzów. Inauguracyjne spotkanie Industria rozegra w najbliższy czwartek (11 września). O godz. 20.45 podejmować będzie w Hali Legionów mistrza Norwegii, Kolstad Handball. Ten mecz będziemy w całości transmitować na antenie Radia Kielce.
Industria Kielce – PGE Wybrzeże Gdańsk 45:31 (22:11)
Industria Kielce: Ferlin, Morawski, Cordalija – A. Dujszebajew 9, Jarosiewicz 6, Vlah 5, Karaliok 5, Kaddah 5, Rogulski 4, Sićko 3, Olejniczak 2, Moryto 2, Latosiński 1, D. Dujszebajew 1, Jędraszczyk, Kounkoud.