Dzieje niepodległości Polski opowiedziane poprzez muzykę i filmowe kadry – to główne motywy koncertu, który odbył się we wtorek (11 listopada) w hali widowiskowo-sportowej w Staszowie. Jego inicjatorem był wojewoda świętokrzyski Józef Bryk. Jak powiedział, wybór miejsca na to wydarzenie nie był przypadkowy.
– Mamy wspaniałe tradycje staszowskie w walce o niepodległość – to Kościuszko, Langiewicz i wiele innych osobistości. Zbiegło się to również z jubileuszem 500-lecia Staszowa, więc jest okazja, aby uczcić to w sposób szczególny. To jest święto, które jednoczy. Nowoczesny patriotyzm polega na tym, aby być razem. Ta muzyka, którą usłyszeliśmy podczas koncertu łączy ludzi, łączy pokolenia – powiedział Józef Bryk.
Podczas koncertu narrator nawiązywał do najważniejszych wydarzeń w dziejach Polski, co miało odniesienie w muzyce i w prezentowanych fragmentach filmów. W ten sposób przypomniano m.in. „Czarne chmury”, „Pieśń o Małym Rycerzu” i piosenkę pt. „Rozkwitały pąki białych róż” czy „Czerwone maki na Monte Cassino”. Wystąpił Maksym Rzemiński z kwartetem smyczkowym Instytutu Muzyki UJK, Chór Kameralny Fermata z Kielc, a cały koncert zaprezentowano w patriotycznej oprawie.

Sala wypełniona była publicznością do ostatniego rzędu. Uczestnicy koncertu mówili, że było to ciekawe wydarzenie, które na długo zapamiętają. Podkreślano starannie dobrany, urozmaicony program oddający klimat Święta Niepodległości.
– Przyjechaliśmy z Sędziszowa specjalnie, aby zobaczyć to wspaniałe widowisko. Było warto. Cieszy nas to, że na widowni były też dzieci i młodzież, bo ważne jest, aby wartości patriotyczne przekazywać młodszym pokoleniom – powiedzieli nam Monika i Ryszard Milcarzowie.
Na widowni liczną grupę stanowili przedstawiciele Wojska Polskiego i innych służb mundurowych. Koncert nosił tytuł „Filmowa Niepodległa” i był w całości transmitowany na naszej antenie.





















