Powstała z potrzeby serca lokalnego środowiska muzyków tuż po II wojnie światowej. Od tego czasu jej mury opuściło wielu znakomitych artystów. Dziś świętuje 80-lecie istnienia. W czwartek (4 grudnia) w Zespole Państwowych Szkół Muzycznych im. Ludomira Różyckiego w Kielcach odbyła się gala jubileuszowa.
Dyrektor placówki Artur Jaroń podkreślił, że dla całej szkolnej społeczności ta uroczystość jest efektem wielopokoleniowej pracy.
– Dziś reprezentujemy te pokolenia, które żyją, pracują z młodymi artystami, ale kontynuują wieloletnią tradycję. Cieszę się, że wśród naszych pedagogów są jeszcze tacy, którzy pamiętają czasy, kiedy szkoła mieściła się przy ulicy najpierw Gwardii Ludowej, później Seminaryjskiej 21 i przy Głowackiego. Mamy wiele pokoleń pedagogów, mamy wiele powodów do satysfakcji z osiągnięć naszych podopiecznych – przyznał.
Powroty i wspomnienia
Na widowni zasiadł Władysław Kutrzeba, były dyrektor, ale też i uczeń kieleckiej szkoły. Mówił, że towarzyszą mu łzy wzruszenia.
– Sam kiedyś byłem uczniem tej szkoły, potem z niej wyszedłem na studia, by po ich zakończeniu wrócić tu do pracy. To miejsce to historie wielu osób, czasami wręcz całych muzycznych rodzin – zauważył.
Osiem dekad nieprzerwanej działalności artystycznej, edukacyjnej i wychowawczej ukształtowało wiele pokoleń muzyków. W murach szkoły swoje pierwsze kroki stawiali artyści, którzy dziś występują na scenach w kraju i za granicą. Na gali jubileuszowej nie mogło więc zabraknąć absolwentów. Wśród nich był Kamil Pacholec, finalista XVIII Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie. Wyjaśnił, że każdy powrót w te szkolne mury jest miły.
– Zawsze można liczyć na wsparcie społeczności tej szkoły. Jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Cieszę się, że mogę zagrać koncert Chopina, który jeszcze wykonywałem za czasów szkolnych z orkiestrą, w taj samej sali, co dziś, więc jest to bardzo miłe, symboliczne wydarzenie – ocenił.
Kamil Pacholec był jednym z artystów, którzy wystąpili podczas koncertu jubileuszowego. Natomiast za pulpitem stanął Krzesimir Dębski, także były uczeń kieleckiej szkoły muzycznej i, jak żartował, syn dyrektora Włodzimierza Sławosza Dębskiego.
– Mój ojciec był dyrektorem szkoły, a ja do niej chodziłem od szóstego roku życia. Teraz wracam, utrzymuję kontakty. Wracam na jubileusze, ale także na koncerty – zaznaczył.
„Należycie do wspaniałej, wielopokoleniowej wspólnoty”
Wspomnień i wzruszeń tego wieczoru było wiele.
– To wyjątkowe uczucie – zdradziła sopranistka, Renata Drozd, absolwentka, a dziś pedagog.
– Podczas gali, na ekranie była prezentacja zdjęć z czasów, kiedy ja byłam uczniem, przez co zrobiło się bardzo sentymentalnie. W sobotę wezmę udział w koncercie absolwentów i mam nadzieję, że też spotkam wiele osób z tamtego czasu, siądziemy, powspominamy, będzie bal absolwentów. Cieszę, się, że mogę uczestniczyć w tym wielkim jubileuszu – dodała.
Do społeczności szkolnej pismo wystosowała Marta Cienkowska, minister kultury i dziedzictwa narodowego. Zwróciła się w nim do młodzieży:
– Drodzy uczniowie, niech jubileusz 80-lecia szkoły będzie dla was źródłem inspiracji i świadomości, że należycie do wspaniałej, wielopokoleniowej wspólnoty. Życzę wam odwagi w poszukiwaniu własnego głosu, wytrwałości w codziennej pracy oraz radości z każdego spotkania z muzyką. To wy będziecie w przyszłości współtworzyć polską kulturę – napisała.
Emanuje na cały region
Podczas gali życzeń było o wiele więcej. Także rozmówcy Radia Kielce mieli dla jubilatki wiele serdecznych słów. Prof. Jerzy Mądrawski, akordeonista, prodziekan ds. muzyki Wydziału Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego zwrócił uwagę, że kielecka szkoła muzyczna to znaczący ośrodek kultury, promujący muzykę i rozwijający talenty dzieci oraz młodzieży.
– Jest bardzo ważną placówką w kształceniu młodych muzyków, kształceniu wrażliwości estetycznej, muzycznej. Dzieci zdobywają nowe kompetencje, nie mówiąc już o tym, jak cudownie w obcowaniu ze sztuką rozwija się mózg. Życzę kolejnych 80 lat, dalszych sukcesów, bo to jest szkoła muzyczna wiodąca w kraju, która emanuje na cały region. Tutaj odbywają się imprezy, konkursy ogólnopolskie, międzynarodowe. Życzę dalszych, takich wspaniałych sukcesów jak dotychczas – zaznaczył.
Renata Drozd zauważyła, że na scenie padło wiele pięknych słów, ale jej najbardziej przypadły do serca te, wypowiedziane przez przedstawicielkę szkoły artystycznej w Wilnie.
– By dalej ta szkoła wybrzmiewała jasnymi akordami, pełnymi optymizmu, piękna, radości i by ta muzyka zarażała uczniów i pobudzała ich do marzeń o byciu wspaniałym artystą – przypomniała.
Koncert absolwentów w sobotę
Kielecka szkoła muzyczna będzie świętowała przez cały rok szkolny. W planach ma organizację wielu koncertów, a najbliższy już w sobotę, 6 grudnia, o godz. 15.30. Będzie to koncert absolwentów, który odbędzie się w sali koncertowej Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach. Wstęp wolny.
– Koncert absolwentów, którzy zechcieli do nas przyjechać i zagrać po latach, pokazać się kieleckiej publiczności. Mam nadzieję, że ten sentymentalny powrót dla nich, jak i dla słuchaczy, będzie powodem do radości – powiedział Artur Jaroń.



















































































































































