Zimowe okno transferowego zamknęło się w Polsce o północy w poniedziałek 28 lutego. Korona Kielce zakontraktowała w nim czterech zawodników: Hiszpana Roberto Corrala, Słowaka Dalibora Takáča, Białorusina Jewgienija Szykawkę i Artura Amrozińskiego.
– Kadra została odpowiednio wzmocniona. Praktycznie na każdej pozycji mamy pod dwóch piłkarzy, a na niektórych trzech. Nawet kontuzja Łukasza Sierpiny nie spowodowała, że mamy jakieś braki – ocenił dyrektor sportowy Korony Paweł Golański.
Były reprezentant Polski nie wyklucza jednak, że zespół Leszka Ojrzyńskiego może jeszcze zasilić jakiś zawodnik.
– Nie robimy żadnych nerwowych ruchów, bo nie mamy takiej potrzeby. Z drugiej strony, na rynku będzie teraz wielu piłkarzy, którzy przed wybuchem wojny, grali w lidze ukraińskiej. Będziemy monitorować sytuację – dodał Paweł Golański.
W poniedziałek Komisja ds. Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej postanowiła, że Ukraińscy piłkarze nie będą wliczani do limitu zawodników spoza Unii Europejskiej. To da klubom większe możliwości przy pozyskiwaniu zawodników z tego kraju.