Dwóch punktów w dwóch ostatnich meczach grupowych potrzebuje zespół Łomży Vive, żeby zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc w tabeli i omijając fazę 1/8 rywalizacji awansować bezpośrednio do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Przypomnijmy, wczoraj kielczanie pokonali w Hali Legionów Motor Zaporoże 33:27 i pozostają samodzielnym liderem Grupy B.
– Do Veszprem pojedziemy, żeby zwyciężyć, a nie tylko rozegrać spotkanie – deklaruje Krzysztof Lijewski.
– Wiemy, że to bardzo ciężki teren. Trudno tam wygrać. Mają fajnych, żywiołowych kibiców, więc czeka nas trudne zadanie, ale zrobimy wszystko, żeby nie czekać z awansem do 1/4 do pojedynku z zespołem z Rumunii – dodaje drugi trener mistrzów Polski.
Mecz Łomży Vive na Węgrzech z tamtejszym Telekomem Veszprem rozegrany zostanie w czwartek 3 marca, a spotkanie w Hali Legionów z Dynamem Bukareszt zaplanowano na środę 9 marca.