W meczu 23. kolejki grupy B II ligi koszykarze AZS UJK Kielce pewnie i wysoko pokonali ostatni zespół tabeli MUKS Piaseczno 89:58 (15:17, 34:14, 19:12, 21:15).
Najwięcej punktów dla akademików rzucili Patryk Lis – 20 i Oskar Życzkowski – 17, natomiast wśród gości najskuteczniejszy był zdobywca 14 oczek Kosma Kłagisz.
Rafał Gil, trener kieleckiego zespołu, przyznał, że początek spotkania w wykonaniu jego zespołu nie był dobry.
– Przegrywaliśmy już 6:17, natomiast w żadnym momencie nie panikowałem i nie brałem przerwy na żądanie. Czułem, że to tylko kwestia kilku minut, żeby chłopaki weszli w mecz. Ten początek rzeczywiście nam nie wyszedł, ale później kontrolowaliśmy przebieg pojedynku, było sporo fajnych rzutów z dystansu i efektownych akcji. Cieszę się, że pograli juniorzy z rocznika 2005. Dobrze sobie poradzili, pokazali zaangażowanie i serce do gry. Możliwość gry ze starszymi zawodnikami to dla nich nauka i świetny moment dla rozwoju – zaznaczył.
Cezary Dąbrowski, trener MUKS Piaseczno, powiedział po meczu, że jego zespół stać było na dobrą grę jedynie przez półtorej kwarty spotkania.
– Tak jest od początku sezonu. Póki mamy siły, dotrzymujemy kroku rywalom. Później zaczynają się proste błędy i przeciwnicy nam uciekają, zyskują kilkanaście punków przewagi i jest nam ciężko dojść. Mamy bardzo młody i niedoświadczony zespół. Opieramy drużynę na wychowankach, którzy nie grali wcześniej na takim poziomie. Jesteśmy zmęczeni sezonem, jeśli przegrywa się wysoko, to nie jest łatwo wykrzesać z siebie siły. Mam świadomość, że nasza przygoda z drugą ligą potrwa niestety tylko rok – dodał.
W następnej, 24. kolejce koszykarze AZS UJK Kielce zagrają w w sobotę, 19 lutego w Żyrardowie z zespołem UKS Trójka.