Trzeci mecz i trzecie sparingowe zwycięstwo Korony. Tym razem kielczanie pokonali w środę na stadionie przy ul. Kusocińskiego beniaminka Fortuna 1. Ligi Skrę Częstochowa 1:0 (0:0).
W 83 min. na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Górski, bramkarz Skry mówiąc po piłkarsku „wypluł” piłkę, a skuteczną dobitką popisał się nowy nabytek żółto-czerwonych Jewgienij Szykawka. W 15. minucie to goście mogli objąć prowadzenie. Rzut karny sprokurował Grzegorz Szymusik, ale Marceli Zapytowski obronił strzał Mikołaja Kwietniewskiego z 11 metrów.
– To był najtrudniejszy nasz sparing tej zimy, bo wiem jak chłopcy ciężko pracowali. Zresztą takie mecze przed wylotem na zgrupowanie zawsze są bardzo trudne, bo „głowy” piłkarzy są gdzie indziej. W pierwszej połowie dużo biegaliśmy, a w drugiej próbowaliśmy więcej rozgrywać, ale drużyna Skry prezentowała się dobrze i była na pewno bardziej zgrana, bo trzon zespołu mają już od trzeciej ligi. Najważniejsze, że zagraliśmy na zero z tyłu, zdobyliśmy bramkę i obyło się bez kontuzji – podsumował trener Korony Leszek Ojrzyński.
W piątek rano kielczanie wylatują na dwutygodniowe zgrupowanie do tureckiego Belek, gdzie rozegrają cztery mecze kontrolne.
Korona Kielce – Skra Częstochowa 1:0 (0:0)
Korona (I połowa): Zapytowski – Corral, Malarczyk, Seweryś, Łukowski, Petrović, Amroziński, Takać, Błanik, Szpakowski, Szymusik
Korona (II połowa): Sandach – Danek, Koj, Zebić, Sierpina, Podgórski, Strzeboński (87’ Konstantyn), Bojańczyk (87’ Zwoźny), Górski, Sewerzyński, Majewski (63’ Shykauka)
Bramka: 83’ Shykauka
Żółte kartki: Corral, Amroziński, Koj
Czerwona kartka: 37’ Olejnik