Dwudziestu pięciu piłkarzy uczestniczyło w pierwszym tegorocznym treningu pierwszoligowej Korony Kielce, który odbył się na stadionie Politechniki Świętokrzyskiej. W tym gronie był m.in. testowany 24–letni hiszpański obrońca Roberto Corral.
W zajęciach nie wzięli udziału przechodzący rehabilitację Jacek Kiełb i Janusz Nojszewski oraz chorzy Jacek Podgórski i Zvonimir Petrović. Trenowali natomiast trzej zawodnicy drużyny rezerw: Jakub Konstantyn, Kacper Bojańczyk i Szymon Majewski.
– Wszyscy są zwarci i gotowi. Co najważniejsze prawie wszyscy zdrowi także z pozytywnym nastawieniem ruszamy w ten nowy rok. Cel mamy jasny i do zrealizowania oczywiście – stwierdził bramkarz Konrad Forenc.
– W pierwszej lidze ta zimowa przerwa jest znacznie dłuższa niż w ekstraklasie, więc było trochę czasu na odpoczynek. Nie było tylko leniuchowania, bo część zadań musieliśmy wykonać sami. Widać w drużynie energię i pozytywne podejście do pracy – dodał Piotr Malarczyk.
Wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców otrzymali Chorwat Marko Pervan oraz Przemysław Szarek i oni nie brali udziału w treningu. Nie było także Macieja Bortniczuka oraz Mateusza Lewandowskiego, którym skrócono okres wypożyczenia i zawodnicy wrócili do macierzystych klubów.
Były to pierwsze zajęcia, które poprowadził Leszek Ojrzyński. 49–letni szkoleniowiec przejął Koronę już po zakończeniu jesiennej części rozgrywek. W treningu pomagał mu m.in. nowy asystent Jerzy Cyrak.
– Niektórzy może nie za dobrze się czuli na tej sztucznej murawie, ale taka była potrzeba chwili. Nie mogliśmy zacząć zbyt mocno, bo jutro (11.01) czekają piłkarzy badania. Dopiero po nich ruszymy do bardzo ciężkiej pracy. Mamy kilka tygodni przed sobą i mam nadzieję, że tan czas dobrze spożytkujemy – powiedział Leszek Ojrzyński.
– Przyszedł trener o uznanym nazwisku i z charyzmą. Większość chłopaków nie znała go osobiście, ale ja i Jacek Kiełb mieliśmy okazję już z nim pracować. To zawsze jest nowy impuls dla szatni i nowe zasady współpracy. Myślę, że nasza współpraca będzie owocna. Jestem dobrej myśli – stwierdził Piotr Malarczyk.
We wtorek piłkarze kieleckiego zespołu przejdą testy wydolnościowe, które przez cały dzień będą odbywały się w Hali Legionów. Środowy trening zaplanowano na stadionie przy ulicy Kusocińskiego, na którym jest boisko z podgrzewaną murawą.