Łączenie produktów regionalnych ma sens i cieszy się coraz większym popytem na rynku. Klienci doceniają fakt, że mają one wyjątkowy smak i są nie do podrobienia.
Świętokrzyscy producenci również łączą siły, by powstały niepowtarzalne wyroby. Przykładem wspólnego działania jest chociażby produkcja sera feta z Drygulca w zalewie z oleju pochodzącego z olejarni „Zagłoba” w Busku-Zdroju. Sery sandomierskie występują również jako wspólny produkt z dodatkiem śliwki szydłowskiej.
– Mając kontakt z dużą liczbą turystów dochodzę do wniosku, że jednak produkt regionalny zwycięża i to bardzo mocno. Ludzie chcą kupować ten towar w miejscu, gdzie został wyprodukowany. Widzę to po mojej serowarni, gdzie w sezonie miałem około 7 tys. gości zainteresowanych tym, jak powstaje ser i poszukujących nowych smaków – powiedział Mariusz Małkiewicz, właściciel serowarni Sery Sandomierskie w Drygulcu, w powiecie opatowskim.
Jego zdaniem – oferta towarów typowo świętokrzyskich jest wciąż zbyt mała. Gdyby udało się ją zwiększyć, wówczas obroty w sklepach sieciowych na pewno znacznie by zmalały.
Wszystkie produkty regionalne można kupić na miejscu u wytwórców, w wybranych sklepach oraz przez Internet.