Nowy taryfikator na pewno utemperuje zachowania kierowców – ocenia Łukasz Zboralski, ekspert i redaktor naczelny portalu brd24.pl.
Od 1 stycznia za przekroczenie prędkości np. o 30 km na godzinę kara może wynieść co najmniej 800 zł, łamanie zakazu wyprzedzania tysiąc, taka sama kara grozi za prowadzenie roweru w stanie po spożyciu alkoholu.
Będzie bezpieczniej – mówił Łukasz Zboralski w naszej audycji interwencyjnej Czas Reakcji.
– Jeśli ludzie będą mieli świadomość, że dużo szybsza jazda będzie zagrożona od razu wysoką karą, minimum 800 zł, a potem to rośnie aż do 2,5 tys. zł, a przy recydywie do 5 tys. zł, to na pewno wpłynie na to, że będą jeździć wolniej – mówił Zboralski.
Policjanci nadal zachowują prawo do pouczeń – dodał ekspert.
– Nie muszą od razu wystawiać wysokiego mandatu i nie będą tego robić, jak było do tej pory. Tutaj mamy inny problem, że policja nie ma własnego systemu, w którym odnotowuje pouczenia – mówił ekspert.
Według wstępnych danych policji, w mijającym roku było mniej ofiar i wypadków na drogach niż w poprzednich latach. Nadal jednak nie zmniejsza się problem nietrzeźwych kierujących.