Realizacja jednej z największych inwestycji w Kielcach idzie jak po grudzie. Inteligentny System Transportowy, który ma ułatwić przemieszczanie się w mieście ma kolejne poważne opóźnienie. Jeśli prace nie ruszą wreszcie z pełną mocą, miasto może stracić unijną dotację.
Cały system musi zostać wdrożony najpóźniej w 2023 roku, tymczasem nie rozpoczęły się jeszcze żadne fizyczne prace przy instalacji urządzeń, ani przebudowie skrzyżowań. Andrzej Cichoń, inżynier kontraktu informuje, że prace wdrożeniowe mają rozpocząć się pod koniec 2022. Pierwsze prace koncepcyjne pojawiły się w 2018 roku, jednak dopiero rok temu udało się rozstrzygnąć przetarg na wykonawcę i podpisać umowę.
– Perspektywa finansowania się nie zmieniła, ale przez ten czas pojawiły się trzy nierozstrzygnięte kontrakty. Umowa z wykonawcą została podpisana dopiero w 2020 roku, a ja jako inżynier kontraktu, zostałem powołany na to stanowisko w styczniu 2021 – mówi Andrzej Cichoń.
Jeszcze na początku tego roku pojawiła się informacja, że prace projektowe zakończą się w trzecim kwartale bieżącego roku. Zaś w czwartym kwartale miały być montowane pierwsze kamery i czujniki. W tym przypadku również pojawiły się opóźnienia. Inżynier przyznaje, że dopiero w grudniu, po długim testowaniu, sterowniki które będą używane na kieleckich skrzyżowaniach zostały zaakceptowane.
– Wykonawca przez prawie dwa miesiące wykonywał testy sterowników, do których mieliśmy kilka zastrzeżeń. Trzeba było wykonać kilka korekt i zmienić ich oprogramowanie, by spełniały wymagania miasta. Natomiast w poniedziałek (20 grudnia br.) pozytywnie zatwierdziliśmy wszystkie zmiany i teraz nic nie stoi na przeszkodzie, by wykonawca zaczął montaż elementów na skrzyżowaniach i w autobusach – wyjaśnia Andrzej Cichoń.
Marcin Stępniewski, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości uważa, że ITS jest w Kielcach potrzebny, jednak martwi się o kolejne opóźnienia, które mogą wpływać na zwiększenie wartości inwestycji lub pozbawienie jej dofinansowania.
– Mam nadzieję, że w 2022 ten system będzie już na zaawansowanym poziomie, ponieważ ceny materiałów budowlanych i usług z roku na rok wzrastają. Trzeba pamiętać, że każda przesuwana inwestycja może nas kosztować znacznie więcej. Liczę jednak na to, że władze miasta właściwie to przekalkulowały i te środki będą wystarczające na wdrożenie ITS – mówi radny.
Inteligentny System Transportowy to szereg różnego rodzaju czujników, kamer i sterowników, które mają kontrolować ruch na kieleckich skrzyżowaniach. Rozwiązanie to ma służyć przede wszystkim komunikacji miejskiej, ale inżynier kontraktu zapewnia, że monitorowanie sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach skróci czas przejazdu przez miasto także samochodów osobowych.
– System będzie analizować zajętość wszystkich skrzyżowań w mieście i na tej podstawie będziemy wiedzieć, gdzie to natężenie jest większe, a gdzie mniejsze. Po zebraniu danych, system będzie wprowadzał zmiany, które skrócą czas przejazdu przez Kielce. Te kamery będą rozpoznawać zajętość na wszystkich skrzyżowaniach i poprzez światłowodowe połączenie z Centrum Sterowania, automatycznie będzie można w danym miejscu wydłużyć, bądź skrócić czas oczekiwania na zielone światło – mówi inżynier.
Kamery mają się pojawić na 60 skrzyżowaniach, czyli obejmą praktycznie wszystkie, które posiadają sygnalizację świetlną. Dodatkowo 22 skrzyżowania przejdą kontrolę i w razie potrzeby zostaną przebudowane. Stanie się tak m.in. na skrzyżowaniu Jagiellońskiej z Grunwaldzką, Solidarności z Sandomierską oraz Warszawskiej z Orkana.
– Na podstawie zebranych danych będziemy zmieniać geometrię tych skrzyżowań i dostosowywać je tak, by spełniały wymogi ITS. Niektóre z nich będziemy poszerzać, zwiększać ronda, albo tworzyć dodatkowe pasy do skrętu w prawo – wyjaśnia Andrzej Cichoń.
Na początku przyszłego roku rozpocznie się montaż sterowników i uruchamianie Centrum Nadzoru, które będzie odpowiadać za koordynowanie systemu. W połowie stycznia wykonawca ma przedstawić wirtualny sterownik, który będzie symulować ruch miejski. Właściwa budowa ITS ma rozpocząć się pod koniec 2022 roku.
Koszt inwestycji szacowany jest na ponad 30 mln zł. 85 proc. kosztów inwestycji pokryją unijne dotacje, o ile miasto zdąży z realizacją do 2023 roku.