Łukasz Łaganowski, pasjonat historii i badacz tradycji oręża polskiego oraz Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi to jedni z laureatów nagród „Świadek Historii”, przyznawanych przez Instytut Pamięci Narodowej.
Wyróżnienie jest przyznawane osobom szczególnie zasłużonym dla upamiętniania historii narodu polskiego oraz wspierającym IPN na polu edukacyjnym i naukowym.
Łukasz Łaganowski zgromadził wiele materiałów na temat Narodowych Sił Zbrojnych w powiecie pińczowskim i przekazał pełną dokumentację do zasobów kieleckiej Delegatury IPN. Jak mówi, ta nagroda jest uhonorowaniem jego wieloletniej pracy badawczej.
– Bardzo interesują mnie rzeczy, które do tej pory nie były szeroko eksponowane, jak np. historia Narodowych Sił Zbrojnych na terenie Ponidzia oraz losy policjantów rozstrzelanych w Miednoje, pochodzących z byłego powiatu pińczowskiego. Czuję się zaszczycony tą nagrodą, nawet nie sądziłem, że moje działania zostaną dostrzeżone. Odbieram ją dla wszystkich, którzy pomagali, pomagają i będą pomagać w moich poszukiwaniach – powiedział Łukasz Łaganowski.
Nagrodę otrzymało też Towarzystwo Przyjaciół Nowej Słupi, które jest jedną z pierwszych tego typu inicjatyw w polskim środowisku wiejskim. Od ponad 40 lat jego członkowie badają przeszłość i kultywują pamięć o ważnych ludziach i wydarzeniach. Prezes tej społeczności, Anna Zyzman przyznaje, że wyróżnienie nie byłoby możliwe, gdyby nie wsparcie w działaniach od władz samorządowych gminy.
– Skupiamy się na historii naszej gminy i regionu poprzez publikacje i renowacje pomników. Prowadzimy także kwesty, by odnawiać pomniki o ciekawej architekturze, które znajdują się na nowosłupskim cmentarzu – informuje prezes.
Wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr. Mateusz Szpytma podkreślił, że badacze historii odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu naszej tożsamości narodowej.
– Chciałbym podziękować wszystkim laureatom za to, że chcecie wiedzieć, dokładnie policzyć, zawołać po imieniu i opatrzeć na drogę. IPN to duża instytucja, która bez świadków historii nie poradziłaby sobie z misją jaką odgrywamy w kraju. Nie poznalibyśmy naszej przeszłości, nie uhonorowalibyśmy naszych bohaterów i nie pokazalibyśmy tej wiedzy następnym pokoleniom – wyjaśnił wiceprezes.
Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej zaznacza, że badaczy historii w naszym regionie nie brakuje.
– Dziś o historii i dziedzictwie województwa świętokrzyskiego możemy mówić otwarcie. Laureaci poświęcają swój czas, by budować wspólnotę regionu, bowiem wiedzą, że w tym tkwi nasza tożsamość i pamięć przodków, którzy przekazywali nam piękne wartości. To także działalność na rzecz przyszłych pokoleń i warto pamiętać, że tą nagrodą honorujemy wszystkich tych, którzy niejednokrotnie narażali swoje bezpieczeństwo poprzez swoje badania i stawianie odważnych tez – komentuje naczelnik.
Na rozdaniu nagród pojawił się także senator Krzysztof Słoń, który wyraził wdzięczność osobom i instytucjom, które walczą o zachowanie naszej narodowej przynależności.
– Otrzymanie takiego wyróżnienia to ogromny prestiż i zaszczyt. Bardzo się cieszę, że gala „Świadek Historii” ma tak podniosły charakter, ponieważ jest to dzieło, które często pozostaje niezauważone przez ogół społeczeństwa, choć przecież jest dla ogółu czyli wszystkich nas niezmiernie ważne i pożyteczne – dodał Krzysztof Słoń.
Tytuł „Świadek Historii” jest nadawany od 10 lat.
Nagrody otrzymali również:
Jerzy Biesaga, założyciel i prezes Fundacji „Osądź mnie Boże..” z Nowego Sącza.
Andrzej Kostrzewski, jeden z założycieli Instytutu Katyńskiego w Krakowie.
Zbigniew Stanisław Siekański, propagator wiedzy na temat zbrodni katyńskiej. W 1991 r. był członkiem oficjalnej delegacji w Charkowie, podczas której miał miejsce pierwszy symboliczny pogrzeb.
Polskie Towarzystwo Historyczne w Nowym Sączu, które od 15 lat prowadzi działalność badawczą, popularyzatorską, edukacyjną i wydawniczą.