Rodzina, znajomi i przyjaciele oraz mieszkańcy Ćmielowa pożegnali zasłużonego artystę-rzeźbiarza Gustawa Hadynę, który całe życie związany był ze swoją rodzinną wsią – Wolą Grójecką. Jego prace znajdują się w wielu miejscowościach regionu, a także w Polsce.
Burmistrz Ćmielowa Joanna Suska podkreśla, że Gustaw Hadyna często do niej przychodził. Był bardzo wdzięczny, że złożyła wniosek o przyznanie mu medalu Gloria Artis, który ostatecznie otrzymał w listopadzie 2019 roku. Podkreśla, że zmagał się z ciężką chorobą, ale nigdy nie narzekał.
– Postrzegałam go zawsze jako człowieka o wspaniałym poczuciu humoru, wielkiego serca, społecznika. Odszedł człowiek wielkiego formatu. Zawsze był pogodny, sympatyczny, pozytywnie nastawiony do świata. Taki pozostanie w naszej pamięci na zawsze – mówi Joanna Suska.
Jak dodaje, zostawił kilka niedokończonych spraw. Przygotowywał rzeźbę ks. Kotkowskiego, który był zaangażowany w walkę w Powstaniu Styczniowym. Umiejscowienie pomnika trzeba będzie zrealizować bez niego.
Artysta po studiach wrócił do swojej ukochanej Woli Grójeckiej, gdzie tworzył monumentalne rzeźby. To tam, w miejscu rzezi żołnierzy wachmistrza Tomasza Wójcika „Tarzana” w 1944 roku, wykonał pomnik, przed którym każdego roku odbywają się uroczystości.
Rafał Obarzanek, prezes Środowiska Świętokrzyskich Zgrupowań Partyzanckich Armii Krajowej „Ponury”- „Nurt” mówi, że żołnierze współpracowali przy odsłonięciu tego pomnika w 1989 roku. Środowisko jest bardzo wdzięczne za bezinteresowne zaangażowanie.
– Pan Gustaw był częścią Gór Świętokrzyskich przez ostatnie dziesięciolecia. Szkoda, że tacy ludzie odchodzą – mówi Rafał Obarzanek.
Ostatnia realizacja Gustawa Hadyny została zlecona przez Stowarzyszenie Miłośników Historii Ćmielowa. Jak przypomina prezes Edmund Wójcik, artysta wykonał tablicę poświęconą Jackowi Małachowskiemu, która zawisła na dzwonnicy przykościelnej.
– Gdy spojrzymy na rzeźbę jego autorstwa, będziemy widzieć Gustawa. Myślę, że niewiele osób to spotyka, że żyją w tym, co zrobili. Tak jak kiedyś zatytułował jedną ze swoich rzeźb „Ja żyć będę w kłosach zbóż”, tak chyba będzie żyć w swoich dziełach – dodaje Edmund Wójcik.
Gustaw Hadyna tworzył rzeźby i pomniki w wielu świętokrzyskich i polskich miejscowościach.
Był autorem monumentalnych rzeźb o tematyce patriotycznej, lecz również małych form przestrzennych, pomników, popiersi, medali. Zaprojektował m.in. wspólnie z Jerzym Fronczykiem Pomnik-Mauzoleum Męczeństwa Wsi Polskiej w Michniowie oraz pomnik poświęcony „Jędrusiom” w Bogorii.
Zrealizował pomnik Batalionów Chłopskich na rynku w Opatowie oraz na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie, a także pomniki Janusza Korczaka w Kielcach, Zawiszy Czarnego w Garbowie, Piotra Ściegiennego w Lublinie, a także Triadę Temidy na gmachu sądu w Piotrkowie Trybunalskim.
Gustaw Hadyna wykonał cykl portretów wybitnych Polaków: Tadeusza Kościuszki, Romualda Traugutta, Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Juliusza Słowackiego, Jana Kochanowskiego, Jarosława Iwaszkiewicza, Karola Lipińskiego, Mikołaja Reja, Władysława Hasiora, Władysława Orkana, Wincentego Burka. Rzeźby Gustawa Hadyny zdobią dziedziniec X Pawilonu Cytadeli Warszawskiej.
Urodził się w 1946 roku w Woli Grójeckiej. Ukończył Liceum Plastyczne w Lublinie, następnie Akademię Sztuk Pięknych w Warszawie w 1977 r. Po studiach artysta nie został w stolicy, lecz wrócił do swojej rodzinnej miejscowości. W listopadzie 2019 roku został odznaczony srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze – Gloria Artis”. W latach 2003-2006 był dyrektorem BWA w Ostrowcu Św.
Rzeźbiarz zmarł 11 grudnia po ciężkiej chorobie. Miał 75 lat. Spoczął w rodzinnym grobowcu na cmentarzu parafialnym w Ćmielowie.