Zamiast więzienia – areszt domowy w Systemie Dozoru Elektronicznego. Jak wynika z danych, coraz więcej osób skazanych, zamiast iść do więzienia, chce skorzystać z tzw. bransoletki. Ta forma odbywania kary daje korzyści zarówno państwu, jak i samym oskarżonym.
Sędzia Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach informuje, że w tym roku wpłynęło ponad tysiąc wniosków, dotyczących objęcia skazanego dozorem elektronicznym. Uwzględniono 205. W ubiegłym roku było ich 856, a uwzględniono 296.
– O wykonanie kary w systemie dozoru elektronicznego może ubiegać się sprawca, któremu wymierzono karę do 1,5 roku pozbawienia wolności. Poza tym może wnioskować o to osoba, której zamieniono karę grzywny na zastępczą karę pozbawienia wolności – mówi.
Jak dodaje sędzia, wykonanie kary w Systemie Dozoru Elektronicznego jest korzystne z punktu widzenia państwa, bo generuje znacznie niższe koszty, a skazani, którzy mają stosunkowo niewysokie kary, nie zagęszczają zakładów karnych.
Z drugiej strony, skazany przebywa na wolności, nie zrywa więzów rodzinnych i może pracować zawodowo. Czas, w którym sprawca pozostaje w domu jest orzekany w sposób indywidualny i zależny m.in. od godzin pracy. Wniosek o objęcie dozorem elektronicznym składa się w IV wydziale penitencjarnym Sądu Okręgowego w Kielcach. Natomiast zażalenie na decyzję, do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.