W meczu 10. kolejki I ligi piłkarzy ręcznych pierwszy zespół SMS ZPRP Kielce przegrał we własnej hali z AZS UJK Kielce 22:33 przegrywając do przerwy 10:18.
Najwięcej bramek dla SMS zdobył Filip Jarosz – 7, a dla AZS UJK Aleksander Pinda również 7.
– Nie wychodziło nam praktycznie nic – powiedział zawodnik SMS Jakub Będzikowski.
– Musieliśmy się wziąć za siebie, bo to nie może tak wyglądać – dodał Jakub Będzikowski.
– To był jeden z lepszym meczów w tym sezonie. Przede wszystkim pokazaliśmy się dobrze w obronie i myślę, że na tym elemencie możemy opierać naszą grę w przyszłości – stwierdził rozgrywający AZS UJK Kacper Pawłowski.
O kolejne ligowe punkty pierwszy zespół SMS ZPRP zagra we wtorek 14 grudnia w Sandomierzu z miejscową Wisłą, natomiast AZS UJK w sobotę 11 grudnia podejmował będzie Grunwalda Ruda Śląska.