Korona Kielce otrzyma od miasta 3,5 mln zł. Za przyznaniem pieniędzy było 10 radnych, sześciu zagłosowało przeciw, sześciu wstrzymało się, a troje radnych nie oddało głosu.
Łukasz Jabłoński, prezes zarządu Korony Kielce zapowiada, że te pieniądze będą przeznaczone na bieżące funkcjonowanie klubu oraz spłatę zaległych zobowiązań. Pytany o to, czy zamierza ubiegać się o kolejne dofinansowanie, odpowiada, że będzie to zależne od tego, w której klasie rozgrywek znajdzie się klub.
– Jeżeli wrócimy do ekstraklasy, to nie powinniśmy mieć takich problemów, ponieważ wpływy z tytułu praw telewizyjnych i samej ligi wzrastają niemal ośmiokrotnie, choć jest to uzależnione od miejsca w tabeli – wyjaśnia prezes. Twierdzi też, że ma przewidziany plan B, gdyby jednak Korona Kielce pozostała w 1. lidze.
– Nie chcę o tym mówić, ponieważ są to sprawy wewnątrz klubu i mogłyby w negatywny sposób oddziaływać na piłkarzy. Jednak przede wszystkim trzeba będzie dopasować klub do warunków 1. ligi, a nie ekstraklasy, bo pamiętajmy, że Korona gra teraz w 1. lidze, ale jej struktury i koszty są ekstraklasowe – wyjaśnia prezes.
Za dofinansowaniem klubu zagłosował Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, który podkreśla, że Korona Kielce jest w 99 proc. spółką miejską, więc rada miasta ponosi za nią odpowiedzialność.
– Jeśli spojrzymy na tę sprawę szerzej i zobaczymy jakie środki przekazywane są na kulturę to zauważymy, że te wydatki są dużo większe niż wydatki na sport. Jeśli podjęliśmy decyzję o tym, by Korona wróciła w ręce miasta, po trudnej sytuacji z poprzednimi właścicielami, to teraz musimy do tej sprawy podejść odpowiedzialnie.
– Będziemy szczegółowo przyglądać się wszelkim decyzjom zapadającym w Koronie i efektom podjętych działań. Liczę na to, że klub wróci do ekstraklasy w przyszłym sezonie i dzięki temu miasto nie będzie musiało dokładać kolejnych pieniędzy. Czekamy także na zewnętrznego inwestora, który przejmie tę spółkę od miasta i będzie ją finansować- dodaje Marcin Stępniewski.
Początkowo spółka prosiła o dofinansowanie w kwocie 5,9 mln zł, jednak radni nie wyrazili na to zgody. Zadłużenie Korony Kielce z poprzednich lat wynosi 8 mln zł.
Za przekazaniem pieniędzy głosowali: Jarosław Karyś, Piotr Kisiel, Zdzisław Łakomiec, Wiesław Koza, Tadeusz Kozior, Marian Kubik, Marianna Noworycka- Gniatkowska i Marcin Stępniewski z PiS, a także Joanna Litwin i Anna Kibortt z klubu Projekt Wspólne Kielc.
Przeciwni byli: Michał Braun, Katarzyna Zapała, Monika Kowalczyk i Anna Myślińska z KO, a także Joanna Winiarska i Maciej Bursztein z klubu Bezpartyjni i Niezależni.
Wstrzymali się: Dariusz Kisiel, Arkadiusz Ślipikowski z klubu PiS, Katarzyna Suchańska i Kamil Suchański, z Bezpartyjnych i Niezależnych oraz Karol Wilczyński z KO.
Głosu nie oddali: Katarzyna Czech- Kruczek z KO, Bożena Sieczka z Nowej Lewicy i Monika Słoniewska z PiS.