Czy niemal maksymalne podwyżki dla radnych powiatu ostrowieckiego, a także starosty są na miejscu, biorąc pod uwagę złą kondycję finansową starostwa?
Zastanawiają się radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy w większości podczas ostatniej sesji rady powiatu wstrzymali się od głosu, bądź byli przeciwni tak znacznym wzrostom diet.
Radny Zbigniew Duda podkreśla, że sytuacja finansowa jest trudna, o czym starosta Marzena Dębniak ciągle powtarza, dlatego nie wiadomo, czy powiat stać na takie podwyżki. Dodaje także, że klub ma wiele zastrzeżeń do pracy włodarza powiatu.
– Całkowicie nie na miejscu jest podnoszenie wynagrodzenia staroście o prawie maksymalną możliwą kwotę. Przypomnę, pensja wyniesie prawie 20 tys. zł. Uważamy, że to był zły projekt uchwały, dlatego za nim nie głosowaliśmy – mówi radny.
Przewodniczący rady powiatu Mariusz Pasternak przytoczył z kolei przykład m.in. marszałka województwa świętokrzyskiego lub starosty opatowskiego, którzy także mają ustalone jedne z najwyższych kwot. Z kolei radna Beata Duda z KWW Jarosława Górczyńskiego uważa, że wynagrodzenie dla samorządowca z tak dużym doświadczeniem, jakie posiada Marzena Dębniak, nie jest przesadą.
– Oczywiście są to zawsze trudne decyzje. Cieszę się jednak, że podwyżki dostaną także urzędnicy – komentuje radna.
Starosta Marzena Dębniak podkreślała, że dzięki uchwale wzrosną także pensje wicestarosty, skarbnika oraz dyrektorów i naczelników.
Jednak radni PiS nie byli przychylni także co do podwyżek dla rajców. Uważają, że maksymalnie wyższe diety nie powinny być brane pod uwagę. Zbigniew Duda dodał, że ustawodawca nie wymaga takich podwyżek i według niego diety powinny pozostać na obecnym poziomi, dlatego zagłosował przeciw uchwale. Pozostali radni PiS wstrzymali się od głosu, a radni KWW Jarosława Górczyńskiego byli za podwyżkami.
Według obliczeń, diety radnych wyniosą w całym przyszłym roku łącznie 650 tys. zł. To o 250 tys. zł więcej, niż dotychczas. Po przyjęciu uchwały, przewodniczący będzie otrzymywał ponad 3,4 tys zł netto. Wiceprzewodniczący 3 tys. zł, podobnie jak członek zarządu powiatu. Przewodniczący komisji dostanie 2575 zł, a pozostali radni, bez żadnej funkcji, otrzymają ok. 1700 zł. Są to 60-procentowe podwyżki.