Około 100 osób skorzystało z bezpłatnych badań wzroku w kierunku zaćmy, które zorganizowane zostały w ramach ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej „Mamy zaćmę na oku”.
Celem było zachęcenie osób, które obserwują u siebie pogorszenie wzroku do podjęcia aktywnych działań w kierunku diagnozy i leczenia zaćmy.
Jak informuje okulista Aleksandra Stypuła-Wypchło, odwlekanie wykonania zabiegu usunięcia zaćmy prowadzi do dalszego rozwoju choroby, pogorszenia się wzroku, a nawet całkowitej jego utraty.
– Zaćma jest powszechnym zjawiskiem po 60. roku życia. Wynika to ze zmętnienia soczewki wraz z wiekiem. Pierwszymi objawami zaćmy może być zamglone widzenie, wrażenie widzenia przez brudną szybę, zamazywanie liter przy czytaniu. Pacjenci w tej chwili mogą na bieżąco uzyskać pomoc, ponieważ kolejki do zabiegu usunięcia zaćmy zazwyczaj nie przekraczają dwóch miesięcy – dodała Aleksandra Stypuła-Wypchło.
Z bezpłatnych badań skorzystała m.in. pani Helena.
– Chciałam się przekonać, czy mam dobry wzrok i pani doktor po badaniu uspokoiła mnie, że nie mam się czym martwić. Bardzo dobrze, że takie akcje są organizowane, bo można szybko i bez kolejki skontrolować swój stan zdrowia – dodała pani Helena.
Z badań skorzystał również pan Henryk, który cierpi na zaćmę. Jak przyznał, w przychodni, do której jest zapisany do lekarza okulisty są długie kolejki, a tu praktycznie od ręki lekarz zbadał jego wzrok.
Szacuje się, że w województwie świętokrzyskim na zaćmę rocznie zapada około 29,5 tys. osób. Zabiegów usunięcia zaćmy jest znacznie mniej, niż zachorowań, a pandemia dodatkowo negatywnie wpłynęła na liczbę przeprowadzanych operacji. W 2020 roku w naszym regionie było ich 6 891, czyli o niemal 43 proc. mniej, niż w 2019 roku, kiedy to wykonano ich 12 020.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że od stycznia do czerwca 2021 w województwie świętokrzyskim wykonano 3 584 zabiegów usunięcia zaćmy.