Słodycze, własnoręcznie robione ciasta, owoce oraz kartki z życzeniami. Pierwszy transport paczek dla funkcjonariuszy służb mundurowych, broniących polsko-białoruskiej granicy wyruszył już w drogę. A to nie koniec.
Wicemarszałek województwa świętokrzyskiego, Renata Janik podkreśliła, że odpowiedź na wygłoszony niedawno apel jest większa, niż można było tego oczekiwać.
– Zainteresowanie naszym spontanicznym wkładem w akcję „murem za polskim mundurem” przerosło najśmielsze oczekiwania. Odezwało się do nas wiele osób z różnych zakątków województwa, m.in. strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Baćkowicach, stowarzyszenie Siekierno Nasza Ojczyzna, Stowarzyszenie Przyjaciół gminy Górno, radca prawny Elżbieta Frejowska, a także liczni uczniowie wraz z rodzicami – mówiła wicemarszałek.
Magdalena Fogiel-Litwinek, zastępca komendanta Ochotniczych Hufców Pracy w Kielcach zaznaczyła, że podziękowania należą się wszystkim osobom zaangażowanym w akcję.
– Nie da się zaprzeczyć, że mieszkańcy regionu świętokrzyskiego stoją murem za polskim mundurem. Jednocześnie pragnę podkreślić, że nie jest to jednorazowa inicjatywa. Chcemy, by akcja odbywała się cyklicznie – powiedziała.
Daniel Woś, rzecznik prasowy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej również nie krył słów wdzięczności za spontaniczne gesty solidarności ze służbami mundurowymi, strzegącymi wschodniej granicy Polski.
– Doceniamy to, że społeczeństwo regionu świętokrzyskiego solidaryzuje się z żołnierzami, i funkcjonariuszami służb mundurowych, którzy dbają o bezpieczeństwo na granicach. Mamy świadomość, że nie każdy może bezpośrednio włączyć się w takie akcje. Jednak poprzez takie zbiórki jak najbardziej dostrzegamy wdzięczność i solidarność, za co dziękujemy – wskazał.
Magdalena Fogiel-Litwinek dodała, że nadal można się z nią kontaktować w sprawie przygotowań lub szczegółów inicjatywy, pod numerem telefonu: 696 443 088.
Akcja, zgodnie z zapowiedziami organizatorek, zostanie powtórzona za dwa tygodnie.