Mimo, że nie odlatują na zimę do ciepłych krajów, to wraz z nastaniem później jesieni nagle milkną i znikają. Wszędobylskie kosy zwiastujące co roku wiosnę zostają z nami w kraju szukając bezpiecznych schronień oraz pożywienia.
Dr Jarosław Sułek, ornitolog zwraca uwagę że te ptaki występują na obszarze całej Europy. Ponadto świetnie sobie radzą podczas zimowej aury.
– Populacje kosa żyjące na terenie południowej i zachodnie Europy wiodą typowo osiadły tryb życia, nie migrując nawet na czas zimy. Z kolei na obszarze Europy Środkowej, w tym i Polsce znaczna część populacji ptaków tego gatunku też zostaje na zimę. Część nawet jeśli migruje, to nie odlatuje zbyt daleko. Są to zazwyczaj kraje Beneluksu lub południe kontynentu. Ptaki te są świetnie przystosowane do zimowania. To dlatego, że zimą, gdy nie ma już owadów, którymi żywią się latem, przechodzą na dietę typowo owocową – wyjaśnia.
Ptaki w trakcie zimy koczują na terenach gdzie mają najwięcej pokarmu.
– Jeśli w jakimś miejscu wstępowały np. jagody, owoce jarzębiny czy głogu, a krzewy i drzewa zostały objedzone, to te ptaki migrują w inny rejon miasta lub do innych miejscowości poszukując pożywienia. Należy jednak podkreślić, że nie są to znaczące dystanse. Ptaki są mądre i nie będą podejmować daremnej i niepewnej wędrówki w poszukiwaniu lepszych warunków bytowania, jeśli źródło pokarmu mają w najbliższej okolicy – powiedział.
Jarosław Sułek podkreśla, że dokarmianie kosów, jak i innych ptaków powinno być rozwiązaniem ostatecznym. W sytuacji gdy pogoda jest faktycznie niekorzystna, czyli w czasie obfitych opadów śniegu i dużych mrozów.
– Jeśli zima jest łagodna i bezśnieżna, to nie powinniśmy na siłę dokarmiać ptaków. Dlatego, że przy dodatnich temperaturach są one w stanie poradzić sobie bez pomocy ludzi – zauważa.
Ornitolog dodaje, że jeśli faktycznie chcemy pomóc ptakom w przemyślany i bezpieczny sposób, to najlepszym wyborem są suszone owoce. Świeże, w przypadku spadku temperatury poniżej zera, mogą doprowadzić u ptaka do niestrawności. Owoce np. głogu lub jarzębiny można zebrać jeszcze latem, a następnie zasuszyć. Dobrym rozwiązaniem będę również różnego rodzaju ziarna.