Jesień to najlepszy okres na zbieranie owoców tarniny.
Są one wprawdzie cierpkie, ale po odpowiednim przygotowaniu nabierają niezwykłych walorów smakowych i zdrowotnych, informuje Radosław Koniarz z Centrum Edukacji Przyrodniczej w Nadleśnictwie Marcule.
– Najlepiej zebrać owoce po pierwszych przymrozkach. Jeśli jednak zrobimy to wcześniej, wystarczy włożyć je na dwa, trzy dni do zamrażarki. Później doskonale nadają się na przetwory – tłumaczy.
Z owoców tarniny można robić dżemy, nalewki, czy marynaty. Krzew należy do rodziny różowatych, dlatego lubi stanowiska słoneczne. Najłatwiej znaleźć go na skraju lasu czy na otwartej polanie lub na granicy pól.
Tarnina jest doskonałym schronieniem dla ptaków, zwłaszcza tych małych, bo gęste i ostre kolce stanowią naturalną ochronę przed drapieżnikami.
Medycyna ludowa uważa kwiat tarniny za „lek przeczyszczający krew”, co jest uzasadnione ze względu na wydalanie z moczem szkodliwych produktów przemiany materii. Kwiat działa moczopędnie i rozwalniająco.