Każdy będący w potrzebie człowiek dotknięty kryzysem migracyjnym znajdzie pomoc w Namiotach Nadziei, które w kilku miejscach w Podlaskiem zorganizowała Caritas Polska. Poinformowano o tym na konferencji prasowej w Podlipkach w gminie Krynki, gdzie jeden z takich punktów rozpoczął działalność.
W Namiocie Nadziei jest żywność, ciepła odzież, woda, przygotowane specjalne paczki z najpotrzebniejszymi rzeczami do niesienia pomocy. Namioty są zapleczem pomocy dla wszystkich osób wymagających natychmiastowego wsparcia, zmarzniętych, głodnych.
– Tak długo jak trwa kryzys, tak długo Caritas będzie ze wszystkimi potrzebującymi. W działaniach Caritas staramy się pamiętać o wszystkich grupach dotkniętych tym kryzysem: migrantach i uchodźcach, mieszkańcach tych terenów i służbach – powiedział na konferencji prasowej dyrektor Caritas Polska ks. dr Marcin Ilżycki.
Delegowany do pracy w przygranicznych parafiach, w związku z kryzysem i organizacją pomocy, zastępca dyrektora Caritas Polska brat Cordian Szwarc OFM poinformował, że pierwszy Namiot Nadziei powstał w Podlipkach. Namioty są łącznie w siedmiu parafiach w archidiecezji białostockiej i projekt będzie rozszerzany o diecezję drohiczyńską. Jak dodał, mieszkańcy przygranicznych parafii nieśli pomoc potrzebującym już wcześniej, ale działania Caritas mają wzmocnić te społeczności i wspólnoty parafialne.
– Zupełnie inaczej reaguje się na osobę, która z wyciągniętą ręką prosi o pomoc, a zupełnie inaczej, kiedy widzi się na granicy zgromadzonych kilka tysięcy osób, które są przedstawiane w taki, a nie inny sposób. Widzimy tutaj, że jest wielu mieszkańców, którzy też są zatroskani o swoje bezpieczeństwo, bezpieczeństwo swoich dzieci, bezpieczeństwo swoich rodzin – mówił brat Cordian Szwarc.
Poinformował też, że Namiot Nadziei stanął także w Białowieży, a na razie w pozostałych lokalizacjach będą magazyny, z których rzeczy będą trafiać do namiotów, a następnie do osób potrzebujących.
Koordynator Namiotu Nadziei w Podlipkach Grzegorz Kowalczuk mówił, że na terenie polsko-białoruskiego pogranicza oprócz Caritasu działa wiele organizacji i ważne jest to, że wszyscy dzielą się wiedzą i doświadczeniami. Podał też przykład, że Caritas swój namiot chciał postawić w Hajnówce, ale okazało się, że tam już jest takie miejsce zorganizowane przez tamtejszy samorząd i organizację pozarządową. Dlatego – jak dodał – jeśli w jakimś miejscu takie miejsce już jest, Caritas chce je wspierać.
Kowalczuk powiedział, że punkt w Podlipkach działa tak naprawdę całą dobę. Dodał, że jeśli ktoś zapuka nawet w nocy, to tę pomoc otrzyma.
Dyrektor Caritasu Polska poinformował, że Caritas jest przygotowany na długofalową pomoc, we współpracy z innymi niosącymi tę pomoc, a ta współpraca już istnieje.
– W pomaganiu nie ma konkurencji, naprawdę, i to widać tutaj bardzo mocno – powiedział Ilżycki. Zapewnił też, że jeśli będzie taka możliwość, Caritas jest gotowy pomagać także w strefie objętej stanem wyjątkowym.
Przypomniał też, że w najbliższą niedzielę w kościołach w całym kraju zostanie przeprowadzona zbiórka na rzecz migrantów i uchodźców. Mówił, że pieniądze zostaną przekazane na wsparcie działań w ośrodkach dla cudzoziemców na rzecz procesu integracji tych osób w Polsce.