Władze Kielce chcą sprzedać budynek przy ulicy Leśnej. Była siedziba polonistyki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego została kupiona przez gminę Kielce w 2015 roku. Władze Kielc zapłaciły za nią prawie 9 mln zł. Od tamtego czasu budynek stoi praktycznie nieużywany. Zmieniały się też pomysły na jego przeznaczenie.
Plany zakładały zastąpienie go siedmiokondygnacyjnym biurowcem z parkingiem podziemnym, czy też przeniesienie tam przynajmniej części wydziałów urzędu miasta z ulicy Strycharskiej. Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta Kielc informuje, że Bogdan Wenta zdecydował teraz o sprzedaży nieruchomości przy ulicy Leśnej.
– Chodzi o ten budynek, który znajduje się w głębi wraz z parkingiem. Sprzedaż ma nastąpić w trybie przetargu nieograniczonego. Jednocześnie przestrzeń zieleni, która znajduje się od frontu ulicy leśnej nie będzie objęta sprzedażą, pozostanie własnością miasta jako przestrzeń publiczna ogólnie dostępna – mówi Tomasz Porębski.
W pierwszym kwartale przyszłego roku rada miasta otrzyma projekt uchwały w sprawie sprzedaży.
Decyzji władz miasta nie rozumie Kamil Suchański, przewodniczący klubu radnych Bezpartyjni i Niezależni Rady Miasta Kielce. Jak mówi, całkiem niedawno mówiono o przeniesieniu na Leśną innych wydziałów Urzędu Miasta.
– Nie tak dawno mówiło się też o dużym punkcie obsługi klienta. Pan prezydent Wenta i jego służby działają w zależności od tego, kto rano wstanie albo kto wcześniej przyjdzie do urzędu, to jego pomysł jest realizowany. Nie powinno się tak zarządzać miastem – krytykuje Kamil Suchański.
Tomasz Porębski przyznaje, że były plany przeniesienia wydziałów urzędu miasta na Leśną, ale szacowane koszty przystosowania obiektu na potrzeby urzędników były wielomilionowe.
– Stąd decyzja o sprzedaży – tłumaczy Tomasz Porębski.
Jeżeli radni się zgodzą, przetarg zostanie ogłoszony w przyszłym roku.