W meczu 16. kolejki piłkarskiej III ligi Czarni Połaniec pokonali na własnym stadionie wyżej notowane Podhale Nowy Targ 5:2 remisując do przerwy 1:1.
Mecz nie rozpoczął się po myśli gospodarzy. Już w 6 minucie goście po bramce Grzegorza Płatka objęli prowadzenie i w pierwszej części byli zespołem lepiej prezentującym się od Czarnych. Mimo to podopieczni Grzegorza Wcisło grali ambitnie i w 43 minucie Oskar Łąk doprowadził do wyrównania. W drugiej połowie gospodarze od początku rzucili się do ataku i w 65 minucie Kacper Wątróbski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Odpowiedź Podhala była bardzo szybka, bo już w 68 minucie po trafieniu Mateusza Brody było 2:2. Potem strzelali już tylko zawodnicy Czarnych. W 71 minucie ponownie Kacper Wątróbski, w 88 Filip Krempa, a w 90 wynik ustalił Adrian Gębalski.
– Za komentarz niech posłuży wynik – powiedział trener gospodarzy Grzegorz Wcisło.
– Nie chciałbym nikogo wyróżniać, bo cały zespół zasłużył na duże oklaski. Stracona bramka dodała nam skrzydeł i zwłaszcza w drugiej połowie zagraliśmy bardzo dobre zawody – dodał Grzegorz Wcisło.
– Po stracie aż pięciu bramek nasze poczynania mogę ocenić tylko negatywnie. Myślę, że do straty pierwszego gola byliśmy zespołem lepszym, ale później wszystko się posypało – stwierdził trener Podhala Szymon Grabowski.
Dzięki zwycięstwu nad Podhalem zespół Czarnych awansował na dwunaste miejsce w tabeli. O kolejne ligowe punkty podopieczni Grzegorza Wcisło zagrają w sobotę 13 listopada w Chełmie z Chełmianką.