Kozłek lekarski inaczej zwany walerianą – to roślina, którą warto mieć w domowej aptece. Kłącza, czyli podziemne łodygi i korzeń są od lat wykorzystywane zarówno w medycynie ludowej, jak i konwencjonalnej.
Iwona Stanek, nauczycielka przedmiotów zawodowych w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sandomierzu mówi, że roślina ma działanie uspokajające, stosuje się ją jako środek wyciszający organizm w stanach napięcia nerwowego, czy przy trudnościach w zasypianiu na tle nerwowym.
– Poprawia jakość snu poprzez zmniejszenie czasu potrzebnego do zaśnięcia, jak również wydłuża sen i zmniejsza liczbę wybudzeń w ciągu nocy. Waleriana ma też inne właściwości, np. rozkurczające, dlatego można ją stosować w dolegliwościach żołądkowych oraz podczas bolesnych cyklów miesiączkowych – wymienia Iwona Stanek.
Kozłek lekarski znany jest również z tego, że z jego kłączy produkowane są farmaceutyki stosowane na depresję, nadciśnienie tętnicze oraz leki zapobiegające zawrotom głowy. Co ciekawe, ta roślina o słodkim, miłym zapachu przyciąga do siebie koty.
Niewskazane jest jednak, aby kozłek lekarski zażywały kobiety w ciąży oraz karmiące, jak również dzieci do 12. roku życia.
Jeśli chodzi o uprawę, kozłek lekarski wymaga gleb żyznych, przepuszczalnych i zwapnowanych. Woli stanowisko słoneczne lub pół cieniste.