W czerwcu ogłaszano z hukiem powstanie tej aplikacji, teraz wygląda na zapomnianą. Program „Segredu” miał zawierać aktualny harmonogram wywozu śmieci w Kielcach i wskazywać do którego pojemnika wrzucić wskazane opakowanie. W obydwu przypadkach nie do końca spełnia swoją rolę, a w dodatku ma zaledwie 300 użytkowników. Tymczasem władze Kielc ogłaszają kolejny konkurs na stworzenie aplikacji.
„Segredu” nie rozpoznaje opakowań po wielu podstawowych produktach spożywczych, choć Tomasz Porębski, rzecznik prezydenta zapewnia, że baza jest stale aktualizowana. Użytkownicy w opiniach skarżą się również, że harmonogram wywozu odpadów nie zgadza się z obowiązującym terminarzem. Tomasz Porębski twierdzi, że aplikacja umożliwia użytkownikom korzystanie z wszystkich funkcjonalności, ale nadal jest w fazie pilotażu.
– Sprawdzamy co należy ulepszyć i zmienić, a problemy, na które natrafiliśmy na początku wdrażania, zostały rozwiązane. W bazie posiadamy aktualnie 40 tys. produktów i ta liczba stale rośnie. Miesięcznie dodawanych jest średnio 3 tys. nowych elementów, a proces ten koordynują twórcy aplikacji. Jeżeli pandemia nie przeszkodzi, zorganizujemy akcje promocyjną w szkołach – zapowiada rzecznik prezydenta.
Twórcami oprogramowania „Segredu” jest trójka uczniów VI LO w Kielcach, laureatów ostatniej edycji konkursu Hackathon Idea Kielce. Miasto wykupiło od nich prawo do bezterminowej licencji niewyłącznej, co oznacza, że prawa autorskie wciąż należą do twórców. Mimo zapowiedzi, nadal nie ma wersji na system operacyjny iOS, co znacznie ogranicza grono nowych odbiorców.
Mieszkańcy Kielc przyznają, że tego typu aplikacje powinny być bardziej promowane, ponieważ nie wszyscy wiedzą o jej istnieniu.
– Nie wiedziałam o tym, że takie rozwiązanie istnieje, ale gdybym wiedziała to pewnie bym z niej skorzystała – dodaje kielczanka.
– Segreguje śmieci tradycyjnie, nie potrzebuję do tego elektronicznej instrukcji, ponieważ na naszym osiedlu mamy tablice, które informują jakie produkty do jakiego pojemnika wyrzucić – wyjaśnia kolejny z mieszkańców miasta.
Tymczasem Kielce ogłaszają kolejny konkurs o nazwie „Webskie Kielce. Dathaton Idea Kielce 2021”. Jego przedmiotem jest stworzenie przez uczestników inteligentnych rozwiązań i pomysłów cyfrowych, które będą promować wybrany element miasta.
Radny Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni uważa, że wspieranie młodych twórców jest dobrym posunięciem, jednak często mija się to z założeniami, które posiadają w tej kwestii władze miasta, o ile te założenia w ogóle istnieją.
– Odnoszę wrażenie, że miasto ogłasza konkursy, ale nie do końca wie czemu ma to służyć. Możemy mieć aplikację A,B,C, ale nie nazwa świadczy o przedmiocie sprawy. Najważniejsze jest to jakie ma być jej przeznaczenie i czy w ogóle jest ona potrzebna mieszkańcom. Wydaję mi się, że osoby, które przygotowują założenia danych konkursów i aplikacji, nie do końca rozumieją czego chcą, a wizję potencjalnych wykonawców, nie do końca spotykają się z potrzebami kielczan mówi Kamil Suchański.
Radny apelował do władz miasta, by w kwestii śmieci skorzystać z gotowych rozwiązań. Przykładem jest Aplikacja Eco Harmonogram, która z powodzeniem funkcjonuje w kilkudziesięciu miastach w Polsce. Od lutego ubiegłego roku korzystają z niej mieszkańcy Kołobrzegu. Zdaniem zastępcy prezydenta miasta Ewy Pełechety sprawdza się bardzo dobrze. Miesięczny koszt aplikacji, który ponosi samorząd Kołobrzegu za jej użytkowanie, to 430 zł.