Polscy biskupi rozpoczynają dzisiaj wizytę „ad limina Apostolorum” (do progu Apostołów) w Watykanie. W pierwszej grupie, złożonej z hierarchów z archidiecezji warmińskiej, białostockiej, lubelskiej i przemyskiej łacińskiej jest także biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz.
Jak informowaliśmy, wizyta poszczególnych episkopatów z całego świata odbywa się cyklicznie, co 5 lat. Z powodu pandemii w ostatnim czasie te spotkania były jednak zawieszone. Polscy biskupi zostali podzieleni na cztery grupy. W czasie wyjazdu każdy z nich odbędzie pielgrzymkę do grobów świętych apostołów Piotra i Pawła i przedstawi papieżowi sprawozdanie dotyczące swojej diecezji.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz w rozmowie z Radiem Kielce mówił, że w raporcie dotyczącym diecezji sandomierskiej wskazywał m.in. na bardzo zróżnicowaną religijność kształtującą się, w zależności od części diecezji, na poziomie od 20 do 80 proc. oraz diametralnie wyższy wskaźnik napływu spraw do Sądu Biskupiego o zbadanie ważności małżeństwa. Raport ma około 100 stron i zawiera wiele bardzo szczegółowych informacji.
Jedna z nich dotyczy religijności społeczeństwa, badanej na podstawie uczęszczania na niedzielne msze święte. Okazuje się, że w diecezji sandomierskiej, leżącej na obszarze trzech województw: podkarpackiego, świętokrzyskiego i lubelskiego, ten wskaźnik jest bardzo zróżnicowany. Najwyższy jest na Podkarpaciu, gdzie sięga 80 proc. Wskaźnik spada, im bliżej Ostrowca Św. Tam wynosi zaledwie 20 proc.
– Musimy to sprawdzać i mówić o tym Stolicy Apostolskiej, bo to w jakiś sposób oddaje obraz żywotności Kościoła – powiedział biskup Krzysztof Nitkiewicz.
Innym ciekawym zjawiskiem jest wzrost spraw w Sądzie Biskupim, dotyczących ważności małżeństwa. Po zmianie prawa procesowego w tym zakresie dokonanej przez papieża Franciszka, liczba rozpatrywanych spraw zwiększyła się o 80 proc. Liczba orzeczeń stwierdzających, że dane małżeństwo było od początku nieważne – także uległa znacznemu zwiększeniu.
– To daje do myślenia. Przyczyny nieważności małżeństwa wynikają z wielu czynników, często z niedojrzałości osób, które je zawarły. Te dane oznaczają, że powinniśmy jeszcze więcej robić w zakresie przygotowań przed udzieleniem tego sakramentu – stwierdził biskup ordynariusz.
Hierarcha zwrócił uwagę na zwiększającą się w ostatnich latach liczbę inicjatyw duszpasterskich mających na celu dobro rodzin, z których wiele przeżywa obecnie kryzys. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, Kuria Diecezjalna zwiększyła liczbę punktów pomocy rodzinie, działających w całej diecezji sandomierskiej. Ponadto, założone zostało Studium Życia Rodzinnego, które każdego roku kończy kilkunastu doradców życia rodzinnego.
Z przedstawionych w raporcie danych wynika także, że w diecezji sandomierskiej spadła nieco liczba księży, ale ich średnia wieku jest stosunkowo niska, co gwarantuje dobrą pracę w kolejnych latach. Co istotne, zaczyna powoli wzrastać liczba kleryków wstępujących do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu.
Z kolei ordynariusz diecezji kieleckiej, ks. bp Jan Piotrowski rozpocznie wizytę w Watykanie wraz z ostatnią, czwartą grupą, 25 października. Raport diecezji kieleckiej zawiera 24 rozdziały, dotyczące m.in. życia religijnego, struktur diecezji, seminarium, kształcenia duchowieństwa, parafii oraz instytucji kościelnych.
Biskup podkreślał w rozmowie z Radiem Kielce, że diecezja kielecka wypada dobrze i ma się z czego cieszyć, czego przykładem jest działalność charytatywna. Dokument zawiera też pewne postulaty na przyszłość. Wśród nich jest większe zaangażowanie katolickich stowarzyszeń i ruchów, zrzeszających osoby świeckie. Więcej na ten temat w rozmowie z hierarchą.