Stella Kielce obchodzi jubileusz 60-lecia istnienia. Z tej okazji w siedzibie klubu na kieleckim Słowiku odbyło się uroczyste spotkanie podsumowujące działalność w tym okresie.
A było to pasmo sukcesów jakim nie jest w stanie pochwalić się żaden inny klub w regionie świętokrzyskim. Łucznicy Stelli na zawodach rangi mistrzostwach Polski, Europy i świata we wszystkich kategoriach wywalczyli kilkaset medali, które wspominane były przez uczestników uroczystości. Ponadto na spotkaniu zjawili się wszyscy olimpijczycy wywodzący się z klubu ze Słowika: Konrad Kwiecień z Barcelony, Bartosz Mikos z Sydney oraz Rafał Dobrowolski z Pekinu i Londynu.
– Patrząc po zawodnikach, to nie wiem czy tylko mnie ten czas tak szybko minął – powiedział wiceprezes kieleckiego klubu, Wiktor Pyk. Na spotkaniu zjawiły się trzy pokolenia ludzi związanych z łucznictwem. Cieszę się, że mieliśmy możliwość powspominania tego co działo się przez te 60 lat. A było co wspominać. Zaczynaliśmy tutaj na Słowiku, kiedy jeszcze były tu pastwiska i pasły się krowy. Z czasem rozwijaliśmy się i obecnie mamy świetny obiekt, na którym trenowali i trenują najlepsi sportowcy – stwierdził Wiktor Pyk.
– Czasu spędzonego na Stelli nie można zapomnieć – powiedział olimpijczyk z Barcelony, Konrad Kwiecień. To był najlepszy okres dla mnie i dla łucznictwa. Oczywiście nawiązały się przyjaźnie, które przetrwały do dnia dzisiejszego i zawsze przy takich okazjach wspominamy z uśmiechem na twarzach co robiliśmy kilkadziesiąt lat temu. Dzięki uprawianiu łucznictwa mogłem przeżyć wiele miłych chwil, a najlepszą było uczestnictwo w Igrzyskach Olimpijskich – powiedział Konrad Kwiecień.
Podczas uroczystości jubileuszowych wyróżnieni zostali zawodnicy oraz działacze, którzy przyczynili się do osiągania największych sukcesów kieleckiego klubu.