„Klątwa rodziny Kennedych” Jolanty Janiczak w reżyserii Wiktora Rubina jest jednym z 12 spektakli zakwalifikowanych do finału 27. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Jest także jednym z 40 przedstawień, które mogą ubiegać się o refundację kosztów produkcji.
– Ten konkurs to najbardziej prestiżowy w świecie naszego teatru przegląd przedstawień, które postały na podstawie współczesnych sztuk – mówi dr Paulina Drozdowska z działu marketingu Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. – Napisane w danym sezonie przez współczesnych dramaturgów, zarówno debiutantów, jak i tych z pewnym już dorobkiem. To jest poszukiwanie repertuarowe, wspomaganie rodzimej dramaturgii w jej scenicznych realizacjach, wspomaganie polskiego dramatu. To wszystko zawiera się w Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej, organizowanym przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego i Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu – wymienia.
Komisja Artystyczna Konkursu w składzie: Jacek Sieradzki (przewodniczący), Anna Jazgarska, Justyna Landorf, Andrzej Lis, Henryk Mazurkiewicz, Barbara Pitak-Piaskowska i Paweł Stangret, przyjęła do 27. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej 98 spektakli spośród 103 zgłoszonych. Z powodu ograniczeń związanych z pandemią COVID-19 członkowie Komisji nie mieli możliwości obejrzeć i ocenić 14 zakwalifikowanych wcześniej przedstawień. Ocenie podlegały zatem 84 realizacje sceniczne polskiego dramatu współczesnego.
Paulina Drozdowska wyjaśnia, że „Klątwa rodziny Kennedych” to kolejny już spektakl zrealizowany na kieleckiej scenie przez duet Jolanta Janiczak i Wiktor Rubin.
– Ta para twórców już wielokrotnie zaskarbiła sobie przychylność widzów, ale też uzyskała pozytywne opinie krytyków. Niedawno Jolanta Janiczak została pierwszą podwójną laureatką Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Oni stworzyli też „Carycę Katarzynę”, która jest jednym z najczęściej nagradzanych spektakli ostatniego dziesięciolecia w polskim teatrze – podkreśla.
Opis spektaklu:
Historia przedstawiona w „Klątwie…” zaczyna się od Rosemary, siostry przyszłego prezydenta Johna F. Kennedy’ego, na zdjęciach roześmianej dwudziestolatki. Od jej napadów szału, gwałtownych wahań nastrojów. Ojciec pozwala wykonać na niej zabieg lobotomii. Bełkocząca, pozbawiona kontaktu ze światem, resztę życia spędzi w zakładzie zamkniętym. Nobliwa, katolicka rodzina będzie ją ukrywać.
Później jej starszy brat Joseph zginie w katastrofie lotniczej. Kule zamachowców trafią Johna i Roberta. W każdym następnym pokoleniu klan Kennedych, tę amerykańską rodzinę królewską, spotka długa lista tragedii: chorób, nieszczęśliwych wypadków, przedawkowanych substancji.
Przy okazji kolejnych śmierci prasa będzie pytać: czy wisi nad nimi klątwa?
Jolanta Janiczak i Wiktor Rubin idą śladem transmitowanej przez pokolenia traumy i wiary we własnego pecha. Jedno wydarzenie wpływa tu na drugie, prowokuje następne. Jakie są konsekwencje uwierzenia we własne nieszczęście? Czy można emocjonalnie zaprogramować się na tragedię?