Samorządowcy ze Związku Gmin Gór Świętokrzyskich sprzeciwiają się mowie nienawiści, kierowanej wobec oblatów ze Świętego Krzyża.
We wspólnym stanowisku burmistrzowie i wójtowie 10 gmin wyrazili sprzeciw „wobec rozpowszechnianych w przestrzeni publicznej komunikantów szkalujących działalność Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu”. Wypowiedzi te są związane z planami zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
Stanowisko Związku Gmin Gór Świętokrzyskich wspiera wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz, o czym poinformował na wtorkowej konferencji prasowej. Spotkanie w urzędzie wojewódzkim było zakłócane przez kilkoro anonimowych przeciwników zmiany granic parku.
Jak stwierdził Zbigniew Koniusz, teren o którym mowa w planowanym rozporządzeniu Rady Ministrów należy się oblatom.
– Nie mam wątpliwości, że ten sporny teren należy się Ojcom Oblatom. Cieszę się, że znajdują się osoby, które wspierają oblatów, wbrew narracji niepopartej faktami, ani historycznymi ani związanymi z działalnością i zasobami parku. Tu nie ma nic do rzeczy rzekoma wartość przyrodnicza parku. Cieszę się, że w tej dyskusji pojawiają się głosy rozsądku, takie jak stanowisko Związku Gmin Gór Świętokrzyskich – dodaje.
Jak mówi wójt Bielin Sławomir Kopacz, stanowisko przyjęte przez związek ma na celu podkreślenie dobrej współpracy z oblatami.
– Nie godzimy się na to, co się pojawia w mediach i przestrzeni publicznej. To ciągłe ataki na klasztor Misjonarzy Oblatów. Oskarżenia o to, że jest instytucją, która chce zawładnąć wszystko dla siebie. Proszę o to aby uwzględnić głos samorządów w tej sprawie. Wspólnie realizujemy wiele projektów, które oddziałują pozytywnie na obszar Gór Świętokrzyskich. Nie możemy patrzeć na ten hejt, który dotyka misjonarzy Oblatów – dodaje.
Ojciec Marian Puchała, superior klasztoru Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu podkreśla, że zakonnicy nie chcą w żaden sposób niszczyć puszczy, a także wpływać negatywnie na środowisko.
– Skoro przez 800 lat benedyktyni nie zniszczyli tej puszczy, tak samo i oblaci jej nie zniszczą – zwrócił się do osób zakłócających przebieg konferencji w urzędzie wojewódzkim.
– Domagamy się dziejowej sprawiedliwości, by wreszcie w wolnej ojczyźnie przestały obowiązywać carskie nakazy. Prosimy o zaprzestanie szkalowania dobrego imienia Misjonarzy Oblatów, czy dyrektora świętokrzyskiego Parku Narodowego. Dziękuję za zrozumienie i okazywane wsparcie przez włodarzy i mieszkańców okolicznych gmin – dodaje.
Ojciec Marian Puchała poinformował, że w Internecie, a także w okolicznych miejscowościach i parafiach w całym kraju rozpoczęła się zbiórka podpisów w sprawie wsparcia dla działalności Misjonarzy Oblatów ze Świętego Krzyża.
Jan Reklewski, dyrektor Świętokrzyskiego Parku Narodowego stwierdził, że osoby sprzeciwiające się zmianie granic parku są zmanipulowani i posługują się nieprawdziwymi informacjami.
– Od kilku lat prowadzona jest kampania dezinformacji wokół Św. Krzyża. Pojawiające się głosy o rozdeptaniu tego miejsca przez pielgrzymów nie są prawdziwe. Konstytucja i ustawa o ochronie przyrody gwarantuje nieskrępowany dostęp do miejsc kultu religijnego na terenach parków narodowych – wyjaśnia.
Dyrektor ŚPN podkreśla, że niezależnie od tego co postanowi Rada Ministrów w sprawie zmiany granic parku, trawnik przy zachodnim skrzydle klasztoru pozostanie trawnikiem a ewentualna zmiana nie będzie zauważalna dla odwiedzających.
Zdaniem Krzysztofa Gajewskiego, wójta gminy Waśniów, która wchodzi w skład Związku Gmin Gór Świętokrzyskich, gdyby nie obecność Klasztoru na Św. Krzyżu i sąsiedztwo parku narodowego potencjał turystyczny regionu byłby co najmniej o połowę mniejszy.
Andrzej Gąsior burmistrz Nowej Słupi, podkreśla, że nie ma zgody na hejt i bicie piany w sprawie Świętego Krzyża i zmiany granic parku.
– Nasza gmina zawdzięcza Św. Krzyżowi wszystko, począwszy od nazwy miejscowości, po dziedzictwo i nieocenioną wartość kulturowo historyczną – dodaje.
Burmistrz Nowej Słupi, zaznacza, że współpraca związku z parkiem i ojcami Oblatami układa się bardzo dobrze, jak dodaje wspólnie budowane są nowe ścieżki rowerowe oraz podejmowane są działania zmierzające do uregulowania ruchu turystycznego tak aby w jak najmniejszym stopniu był uciążliwy dla przyrody.
Marek Wojtas wójt gminy Pawłów, zaznacza, że dziedzictwo Św. Krzyża wpływa na cały region i niezależnie od światopoglądu i religii każdy powinien to uszanować.
– Potrzebą naszych mieszkańców jest, aby żyć w zgodzie i spokoju ze wszystkimi instytucjami. Myślę, że wszystkie inicjatywy podejmowane przez park i przez klasztor służą przede wszystkim mieszkańcom naszych gmin i województwa – dodaje.
Na razie nie wiadomo kiedy rząd zajmie się projektem dotyczącym zmiany granic Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Jego założenia przewidują powiększenie granic o ponad 60 hektarów, natomiast wyłączone z obszaru parku będzie około 1,3 ha terenu w bezpośrednim sąsiedztwie klasztoru na Św. Krzyżu.