W Kielcach rozgrywany był niedawno międzynarodowy turniej siatkarzy z udziałem m.in. beniaminka PlusLigi, zespołu LUK Lublin. W barwach tego zespołu gra obecnie dwóch byłych zawodników Effectora Kielce: rozgrywający Grzegorz Pająk i przyjmujący Jakub Wachnik.
Obydwaj z sympatią wspominają pobyt w mieście nad Silnicą.
– Często wracam pamięcią do gry w Effectorze, bo dla mnie to były takie pierwsze, prawdziwe sezony w PlusLidze, a teraz ich więcej za mną niż przede mną. Byliśmy teraz w Hali Legionów. Miałem okazję posiedzieć w szatni na swoim stałym miejscu. Fajne wspomnienia – powiedział Radiu Kielce Grzegorz Pająk.
– Bardzo miło było powspominać te znane już miejsca. Byłem z kolegami na mieście. Niewiele się zmieniło. Najsmutniejsza zmiana jest taka, że nie ma już PlusLigi w Kielcach – dodał Jakub Wachnik.
Grzegorz Pająk występował w Effectorze w sezonie 2012/13, a następnie odszedł do AZS Olsztyn. Jednak w 2014 roku wrócił do Kielc i rozegrał jeszcze jeden sezon. Natomiast Jakub Wachnik pojawił się w Effectorze w 2016 roku i został przez dwa sezony, a następnie po spadku z PlusLigi przeniósł się do Cuprum Lubin.