Podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku województwa świętokrzyskiego przyjęty został projekt uchwały dotyczący przyjęcia stanowiska o poszanowaniu wielowiekowej tradycji i kultury Rzeczpospolitej oraz równouprawnienia i sprawiedliwego traktowania.
Oznacza to wycofanie się ze stanowiska Sejmiku z 2019 roku, w którym radni sprzeciwiali się próbom wprowadzania i promocji ideologii LGBT do wspólnot samorządowych. Zmiany tego stanowiska domagała się m.in. Komisja Europejska, która wysuwała oskarżenia o dyskryminację niektórych środowisk i zagroziła wstrzymaniem środków z programu REACT-EU.
Andrzej Pruś, przewodniczący Sejmiku, po zakończeniu obrad stwierdził, że uchylenie stanowiska sprzed trzech lat nie oznacza kapitulacji przed Komisją Europejską.
– Cieszę się z przyjęcia tego stanowiska. Zaakcentowaliśmy wartości, na których nam zależy, tu na ziemi świętokrzyskiej. To między innymi wolność, tolerancja i sprawiedliwość. Nie sprzeciwialiśmy się niczemu i nikomu. Cieszy mnie, że stanowisko zostało przyjęte także przy wsparciu radnych opozycji – zaznacza.
Zdaniem przewodniczącego gremium, teza o zablokowaniu unijnych pieniędzy dla województwa świętokrzyskiego jest nieprawdziwa.
– Dziś żaden region w Polsce nie dostał pieniędzy z REACT-EU. Także te województwa, które tego typu uchwał nie podejmowały, nie otrzymały tych środków, które miały być uruchamianie w pierwszym kwartale tego roku. My wykonaliśmy krok w dobrą stronę aby pokazać, że mamy wolę dobrej współpracy z instytucjami unijnymi – wyjaśnia.
Marszałek województwa świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski przyznaje, że nowa uchwała zakończy spór, który toczył się w tej sprawie.
– Na pewno nie jest to niczyje zwycięstwo. Pozostaje kwestia, jak do naszego werdyktu i tego co zostało zatwierdzone odniesie się Komisja Europejska. Zgodziliśmy się z pewnymi sugestiami, jakie płynęły z Brukseli, ale jednocześnie zaznaczyliśmy w tym stanowisku przywiązanie do naszych tradycji i zasady, jakie wynikają z naszej konstytucji – wyjaśnia marszałek.
Andrzej Swajda, przewodniczący klubu radnych PSL w sejmiku województwa uważa, że poprzednia uchwała była zbędna i nie wnosiła niczego konstruktywnego w funkcjonowanie województwa.
– Budziła tylko niepotrzebne, negatywne emocje i przyczyniła się do tego, że region zaczął ponosić straty. Zostały wstrzymane środki i ważne negocjacje, a opóźnienie które mamy z powodu poprzedniej uchwały, jest już nie do odrobienia – komentuje przewodniczący.
W obradach nadzwyczajnej sesji sejmiku wziął udział poseł Mariusz Gosek z Solidarnej Polski, który stwierdził, że w województwie świętokrzyskim nie ma przejawów dyskryminacji, a radni znajdują się pod szantażem Unii Europejskiej.
– Zawsze będziemy bronili traktatów Unii Europejskiej, ale tylko tam, gdzie są one przestrzegane. W konstytucji mamy wyraźny zapis, że małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, który znajduje się pod szczególną ochroną państwa. W mediach pojawia się wiele informacji, które są nieprawdziwe. Odwiedziłem wiele miejsc w województwie świętokrzyskim, rozmawiałem z mieszkańcami i nie widziałem żadnej tabliczki, informacji z napisem „strefa wolna od LGBT”. Nie było żadnej sytuacji, że osoby innej orientacji nie są wpuszczane do restauracji czy innego miejsca. Radni znajdują się dziś pod szczególnym szantażem UE i obawiam się tylko jednego, że to kolejny z kroków, który ma wymóc na Polsce stosowanie dokładnie tych decyzji, co do których przekonana jest Unia Europejska – mówi Mariusz Gosek.
Nowe stanowisko sejmiku województwa zostało przyjęte niemal jednogłośnie. Uchwałę poparło 25 radnych. Od głosu wstrzymali się Grzegorz Banaś, Paweł Krakowiak i Mieczysław Gębski.