Do zbiorów Muzeum Regionalnego w Pińczowie trafił XVIII-wieczny starodruk. Krzysztof Myśliński, reprezentujący Muzeum Historii Kielc, uroczyście przekazał eksponat do placówki jako prezent z okazji 593. rocznicy lokacji Pińczowa.
Eksponat został umieszczony w gablocie muzeum na wystawie stałej, która dotyczy historii miasta.
– To nie lada eksponat, i choć to druk wenecki, wydrukowany w 1776 roku i powleczony skórą, to związany stricte z historią Pińczowa – podkreśla Justyna Dziadek, dyrektor muzeum.
– Tutaj przebywał do 1819 roku. Przechowywany był w bibliotece Ojców Franciszkanów Reformatów na Mirowie, czyli w klasztorze w Pińczowie. Co najciekawsze i najcenniejsze, w starodruku zachowała się nota proweniencyjna w języku łacińskim, gdzie dokładnie i odręcznie zapisano, że ten starodruk niegdyś w tej bibliotece się znajdował – zaznaczyła.
Starodruk to panegiryk – uroczysty tekst pochwalny na część świętych. Tom pierwszy autorstwa Wincentego Houdry – siedemnastowiecznego francuskiego jezuity, kaznodziei i teologa. Do biblioteki klasztoru podarował ją w 1780 roku gwardian Piotr Kisielowski.
Krzysztof Myśliński z przyjemnością przyjeżdża do Pińczowa. Jak zaznacza, to piękne miasto z niebanalną historią. Jej częścią jest klasztor reformatów, który w 1819 r. uległ kasacji. Jak mówi, druk trafił w ręce muzealne, lecz nie był w dobrym stanie.
– Podpleśniały, rozklejony. W zasadzie nikt go nie chciał. Nie trafił z Pińczowa, a z innego zacnego kościoła na Ponidziu. Tam znajdował się przez wiele lat. Niestety zawaliło się sklepienie skarbczyka kościoła i mnóstwo rzeczy uległo fizycznemu uszkodzeniu. Panie konserwatorki z muzeum uratowały ten druk – dodał.
Krzysztof Myśliński podkreślił, że przedmioty kultury powinny wracać, jeśli to możliwe tam skąd pochodzą, a najwłaściwszym miejscem jest Muzeum w Pińczowie, które jest spadkobiercą ponidziańskiej tradycji kulturowej i kulturalnej.
Beata Kita, zastępca burmistrza podkreśliła, że przekazany starodruk, będzie jednym z najstarszych zabytków w kolekcji zbiorów starych druków muzeum.
– To cenne uzupełnienie zbiorów i źródło wiedzy. Przede wszystkim jesteśmy wdzięczni za obdarzenie nas zaufaniem. Dzięki takim osobom możliwe jest wzbogacenie naszego lokalnego dziedzictwa i zachowanie go dla przyszłych pokoleń – dodała.
„Tegoroczne uroczystości wzmocnią tożsamość miasta oraz dadzą kolejne możliwości dla rozwoju regionu. Blisko 600 lat to olbrzymi krok w rozkwicie pięknego regionu nad Nidą. Nasze miasto może poszczycić się pięknie zachowanymi zabytkami. Gdyby nie troska o nie, obecne pokolenia mogłyby tylko czytać o nich w książkach”, napisał Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski w specjalnym liście, który odczytał reprezentujący go radny Wiesław Opoka.
Dokładnie 21 września 1428 roku na zamku w Lublinie, Król Polski Władysław Jagiełło nadał prawa miejskie Pińczowowi. Oryginalny akt lokacji zachował się. Znajduje się w Muzeum Narodowym w Kielcach. Niestety, nie zachowała się pieczęć królewska. Z kolei z okazji 590-lecia lokacji Pińczowa, burmistrz miasta ufundował kopię aktu lokacji, którą możemy oglądać w gablocie w placówce. Obok w gablocie znajduje się pieczęć magistratu Pińczowa, podarowana przez Krzysztofa Polańskiego.