Świętokrzyską Królową Bractwa Kurkowego wyłoniono podczas dzisiejszego turnieju w Baryczy. Uczestnicy strzelali z broni czarno prochowej do drewnianego koguta.
To co wyróżnia bractwo, to stroje sarmackiej szlachty z kontuszami i żupanami. Jednak jak informuje jeden z członków, Jerzy Dobrowolski, tradycja bractwa kurkowego sięga czasów średniowiecznych i zrodziła się wśród mieszczaństwa. Bractwa kurkowe były powoływane do obrony murów miasta. Mieszczanie nie mogli posiadać mieczy, więc początkowo bronili się strzelając z łuków. Swoje umiejętności doskonalili strzałami do kurów, czyli kogutów stąd wzięła się nazwa bractwa kurkowego. Obecnie kurem jest drewniana płaskorzeźba koguta.
Osoba, która jako pierwsza strąci podobiznę kura strzałem z pistoletu czarno prochowego zostaje królem. Waldemar Barczyk informuje, że co roku bractwo wybiera nowego króla, który zamiast korony otrzymuje pamiątkowy łańcuch.
– Łańcuch wieńczy kur, a na ogniwach wygrawerowane jest imię, nazwisko, miasto i rok, w którym ktoś został królem – tłumaczy.
W tym roku po 62 strzałach kura zestrzeliła Maria Markiewicz i została Królową Świętokrzyskiego Bractwa Kurkowego AD 2021. Pierwszym Wicekrólem został Jerzy Markiewicz, a drugim Wicekrólem Jacenty Stępień.
Bractwa kurkowe działają w całej Polsce i kultywują dawne tradycje. Działają kulturalnie i edukacyjnie, biorą też udział w uroczystościach patriotycznych, które ubarwiają swoimi bogato zdobionymi strojami.