Był malarzem epoki romantyzmu i organizatorem życia społeczno-gospodarczego. W Kielcach, na budynku Kieleckiej Fabryki Pomp odsłonięto tablicę upamiętniającą Piotra Michałowskiego, wybitnego malarza-samouka.
Stanisław Szrek, prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego w Kielcach podkreśla, że Michałowski był osobą nieprzeciętną. Malował portrety, konie, krajobraz wsi oraz bitwy wojenne.
– Trzeba przyznać, że namalowanie konia to ogromna sztuka. Przed pięciuset laty Leonardo da Vinci powiedział takie zdanie „kto namaluje konia, namaluje wszystko”. Piotr Michałowski był tak dociekliwy w swojej pracy, że po powstaniu listopadowym wyjechał do Paryża i tam analizował budowę konia, by jak najdokładniej odwzorować ją na płótnie – dodaje.
Piotr Michałowski działał również na polu społeczno-gospodarczym, szczególną rolę odegrał pracując w Kielcach.
– W latach 1827-1831 mieszkał na kieleckim Białogonie. Gdy wybuchło powstanie listopadowe, chciał zaangażować się zbrojnie i wziąć udział w bitwie, ale ówczesne władze miały na niego inny pomysł. Minister Skarbu Lubecki, zdecydował, że Piotr Michałowski zostanie zawiadowcą Zakładu Budowy Machin na Białogonie. Tam zajmował się organizacją broni, której używali powstańcy listopadowi – wyjaśnia Stanisław Szrek.
W odsłonięciu tablicy brał udział także Arkadiusz Ślipikowski, kielecki radny i mieszkaniec Białogonu. Podkreślił, że to wielkie wyróżnienie dla dzielnicy, w której działał kiedyś tak wybitny człowiek, jakim był Piotr Michałowski.
– Mieszkańcy czekali na tę chwilę, a w powstanie tablicy zaangażowało się wiele osób i instytucji. To też szczególny dzień dla młodego pokolenia, które może się spotkać z żywą historią. Jako mieszkańcy jesteśmy szczęśliwi, ponieważ dla nas to jest ogromne wyróżnienie – dodaje radny.
Inicjatywa stworzenia tablicy powstała w 2012 roku, jednak nie było na to pieniędzy. Udało się je zdobyć dzięki stowarzyszeniom i darczyńcom. Dzięki temu można podziwiać tablicę pamięci Piotra Michałowskiego, która ulokowana jest na budynku Kieleckiej Fabryki Pomp.