Polscy siatkarze pokonali w Krakowie Grecję 3:1 (25:15, 25:22, 20:25, 26:24) w swoim trzecim meczu w grupie A mistrzostw Europy. Biało-czerwoni odnieśli trzecie zwycięstwo w tym turnieju; w czwartek pokonali Portugalię 3:1, a w sobotę Serbię 3:2.
Trener Vital Heynen przeciwko Grecji postawił na rezerwowych. Fabiana Drzyzgę na rozegraniu zastąpił Grzegorz Łomacz, na przyjęciu zamiast Michała Kubiaka i Wifredo Leona pojawili się Kamil Semeniuk i Aleksander Śliwka, a atakującym – zamiast Bartosza Kurka – był Łukasz Kaczmarek.
Polacy potrzebowali kilka akcji, aby złapać odpowiedni rytm, ale gdy po raz pierwszy wyszli na prowadzenie 6:5 nie oddali go już do końca seta. Na zagrywce popisał się Mateusz Bieniek, który na przemian posyłał mocne piłki i delikatny „floaty”. Podczas jednej serii zaliczył trzy asy, a przewaga biało-czerwonych wzrosła do dziesięciu punktów – 21:11.
Uspokojeni łatwo wygranym setem Polacy w drugim zaczęli grać nonszalancko i Grecy wyszli na prowadzenie 8:5. Biało-czerwoni szybko odrobili straty, ale nie potrafili „odskoczyć” Grekom. Przy wyniku 19:19 na parkiecie pojawili się Drzyzga i Kurek, jednak to błąd rzuconej piłki rywala sprawił, że Polacy odzyskali prowadzenie (21:20) i pewnie rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść.
Trzecią partię biało-czerwoni znowu rozpoczęli bez należytej koncentracji i przegrywali 2:6, 5:10. Trener Heynen postanowił skorygować grę swoich podopiecznych biorąc czas, ale to Grecy zdobyli kolejny punkt. Na parkiecie pojawił się Leon, lecz to rywale powiększyli przewagę do siedmiu punktów – 14:7. Heynen znowu wprowadził do gry Drzyzgę i Kurka. Dzięki dobrej zagrywce Leona i skutecznym blokom udało się zniwelować straty do trzech oczek – (12:15). Siły ognia miał dodać Jakub Kochanowski, ale Polacy nie potrafili już złapać odpowiedniego rytmu i Grecy zasłużenie wygrali tego seta.
Na czwartą partię Heneyn wystawił już – oprócz Michała Kubiaka – podstawowych zawodników, lecz gra miała wyrównany przebieg. Polacy dwa razy roztrwonili 4-punktową przewagę. Grecy prowadzili nawet 20:19. W końcówce Aleksander Śliwka popisał się pojedynczym blokiem, potem skończył trudny atak. Wygraną Polakom zapewnił ze drugim meczbolem mocnym zbiciem Leon.
Grecy nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. W swoich wcześniejszych meczach przegrali 2:3 z Ukrainą i 0:3 z Belgią. W innym niedzielnym meczu grupy A Ukraina wygrała 3:2 z Portugalią.
W poniedziałek (godz. 20.30) biało-czerwoni zmierzą się z Belgią, wcześniej (godz. 17.30) Serbowie zagrają z Portugalią.
Gospodarzami tegorocznych mistrzostw Europy są cztery kraje: Polska, Czechy, Estonia i Finlandia. Półfinały i mecze o medale odbędą się 18-19 września w Katowicach.
Polska – Grecja 3:1 (25:15, 25:22, 20:25, 26:24)
Polska: Grzegorz Łomacz, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka, Łukasz Kaczmarek, Paweł Zatorski (libero) oraz Damian Wojtaszek (libero) Fabian Drzyzga, Bartosz Kurek, Jakub Kochanowski, Tomasz Fornal.
Grecja: Georgios Papalexiou, Georgios Petreas, Stavros Kasampalis, Charalampos Andreopoulos, Dimitros Mouchlias, Athanasios Protopsaltis, Menelaos Kokkinakis (libero) oraz Konstantin Stivachtis, Theodoros Voulkidis, Alexandros Raptis, Dimitros Zisis (libero).