Malownicze trasy wokół Świętego Krzyża opanowali biegacze górscy. Ponad 200 osób rywalizowało na szlakach wyznaczonych w Paśmie Jeleniowskim i Łysogór.
W zawodach startowały zarówno kobiety, jak i mężczyźni, ale najmilej widziane były małżeństwa.
Jednym z małżeństw byli pochodzący ze Skarżyska Monika i Przemysław Mosiołek, którzy swoją przygodę z biegami rozpoczęli od startu na asfalcie i dzięki zamiłowaniu do górskich wędrówek pomału zmieniali swoją specjalizację biegową.
– W podróży poślubnej byliśmy na Kilimandżaro. Wejście bardzo nam się spodobało i tak rozpoczęła się nasza przygoda z górami. Potem zaczęliśmy biegać i tak zostało do dzisiaj.
Jak dodaje pani Monika „to fantastyczna przygoda. Dodatkowo biegając w górach możemy podziwiać piękne widoki. Jest niesamowita atmosfera, spokój. To zupełnie coś innego niż bieganie po mieście”.
Dla nich bieg górski wokół Świętego Krzyża to trochę powrót do korzeni. „To nasz lokalny patriotyzm. Mieszkamy w Warszawie, ale pochodzimy ze Skarżyska i zawsze tutaj wracamy. Nasze Góry Świętokrzyskie są przepiękne i po tygodniu pracy w Warszawie, cztery godziny biegu całkowicie resetują człowieka”.
Najszybszy w koronnym Górskim Maratonie na dystansie 44 km był Krzysztof Wójcik z Bliżyna, który na mecie wyprzedził Bartosza Kaźmierczyka z Opoczna i Cezarego Ciocha ze Skaryszewa.
– To były świetne zawody – powiedział zwycięzca maratonu Krzysztof Wójcik. Ciężka trasa, na szczytach górskich stało dużo wody, więc trzeba było uważać, ale poradziłem sobie z tym bardzo dobrze i wygrałem. Na trasie dopingowało nas wielu turystów i to pobudzało nas do walki – dodał Krzysztof Wójcik.
W ramach tegorocznych zawodów odbyły się cztery biegi: Górski Maraton Świętokrzyski, Bieg Emeryka, Półmaraton Jeleniowski i Dyszka Jeleniowska. Dodajmy, że patronem medialnym imprezy było Polskie Radio Kielce.