Sierpień, to w świecie wielu ptaków miesiąc, w którym zaczynają odlatywać do ciepłych krajów. Polskę w większości opuściły już jeżyki, czyli nasi sprzymierzeńcy w walce komarami. Ich metą jest Afryka.
Swoją drogę na południe zaczęły również dudki, wilgi i kukułki. Wkrótce także bociany białe na kilka miesięcy opuszczą nasz kraj – mówi Jarosław Sułek, wiceprezes Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody w Kielcach.
– Bociany białe gromadzą się i tworzą tzw. sejmiki, czyli poszczególne rodziny tych ptaków łączą się w stada liczące od 100 do 200 osobników. Sejmiki tworzą na terenach płaskich, imitujących lotnisko. Z takiego terenu łatwiej im jest wystartować, poza tym na terenie płaskim łatwiej jest zauważyć drapieżnika – wyjaśnia Jarosław Sułek.
W naszym regionie sejmiki bocianów białych możemy zaobserwować w dolinie Nidy, czyli w okolicach Pińczowa, Młodzaw, Gacek, Nowego Korczyna i Wiślicy. W tych rejonach ptaki odpoczywają, żerują i ćwiczą skrzydła oraz oczekują na ciepłą, sprzyjającą do lotu pogodę.
Bociany z województwa świętokrzyskiego w większość lecą tzw. trasą wschodnią, czyli przez Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję, Cieśninę Bosfor i Deltę Nilu, by dotrzeć do Afryki. Z kolei bociany z zachodniej Polski i z zachodniej Europy migrują tzw. trasą zachodnią, czyli przez kraje Beneluxu, Francję, Hiszpanię i Gibraltar dolatują do północnej Afryki i zachodniego wybrzeża tego kontynentu. Obydwie trasy mają około 12 tys. km, a bociany pokonują ją w ciągu około 3 miesięcy.
– Jeżeli chodzi o długość trasy do pokonania, to na świecie rekordzistką jest rybitwa popielata, która przelatuje z zimowisk na lęgowiska i w drogę powrotną 24 tys. km ze strefy okołobiegunowej północnej na biegun południowy. Natomiast polskim rekordzistą w tym zakresie jest jerzyk, który migruje do Republiki Południowej Afryki. Te ptaki do pokonania mają aż około 18 tys. km – mówi Jarosław Sułek.
Najdłużej z nami pozostaną słowiki, które do ciepłych krajów z Polski wylecą we wrześniu oraz dzikie gęsi i żurawie, które wylecą w październiku.
Afryka nie jest jedynym celem ptaków opuszczających Polskę na zimę. Dziwonie i kraski migrują do Indii.