– Nie jest możliwe odwołanie Elżbiety Witek z funkcji marszałka Sejmu – uważa poseł PSL Czesław Siekierski. Jego zdaniem wszelkie działania opozycji w tej sprawie nie powiodą się, ponieważ, tak naprawdę nic nie zostało jeszcze ustalone.
Jak stwierdził gość Radia Kielce, nazwisko potencjalnego kontrkandydata Władysława Kosiniaka Kamysza pada tylko w nieoficjalnych spekulacjach. Podczas spotkania partii opozycyjnych nie podjęto w tej sprawie żadnych ustaleń. Także zbudowanie większości parlamentarnej, która mogłaby przegłosować takie zmiany, będzie niezwykle trudne, ale ponieważ w polityce wszystko jest możliwe, pewne szanse są.
Poseł przyznał jednak, że zbudowanie jednolitej opozycji jest bardzo trudne. Większość partii chce przede wszystkim zachować swoją podmiotowość. Pójście razem daje teoretyczną przewagę, ale wymaga rezygnacji z własnych programów, co jest źle odbierane przez wyborców. Dlatego dziś mówienie o jednej liście partii opozycyjnych jest niemożliwe.
W tym kontekście parlamentarzysta nie przewiduje także wcześniejszych wyborów, bo nie chce ich przede wszystkim Prawo i Sprawiedliwość.
Pytany, czy jest zatem sens, by opozycja podjęła próbę odwołania marszałka Sejmu, stwierdził, że jest to test na sprawdzenie możliwości wspólnych działań i w tym kontekście tego typu inicjatywy mają sens. To także pokazanie, że opozycja nie godzi się na przekraczanie pewnych zasad przez panią Elżbietę Witek. Chodzi o reasumpcję głosowania w sprawie nowelizacji ustawy medialnej. Poseł przyznał jednak, że nie można stwierdzić, czy w tej sprawie zostało złamane prawo, ponieważ interpretacja zasad reasumpcji jest bardzo szeroka.
– Z punktu widzenia politycznego takie działanie było dopuszczalne – powiedział poseł Czesław Siekierski.
Komentując ataki Izraela na Polskę i przypisywanie nam udziału w Holocauście, stwierdził, że opozycja powinna w tej sprawie jednoznacznie stać po stronie rządu. Jednocześnie jego zdaniem powinniśmy przyjęcie nowelizacji KPA poprzedzić kampanią informacyjną.
Polityk przyznał, że wrogie działania Izraela wynikają z napiętej sytuacji wewnętrznej w tym kraju i próbie odwrócenia uwagi społeczeństwa od problemów, skupiając się na polityce zagranicznej.