Polki w składzie: Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska zdobyły brązowy medal w K4 500 m kajakarskich regat olimpijskich w Tokio. Zwyciężyły Węgierki przed Białorusinkami.
Biało-czerwone na półmetku były czwarte, ale udało im się wyprzedzić osadę Nowej Zelandii, którą prowadziła trzykrotna złota medalistka igrzysk w Tokio Lisa Carrington. Polki straciły do Węgierek 0,982 sekundy.
To pierwszy w historii kobiecego kajakarstwa medal wywalczony w czwórce. Trener kobiecej kadry Tomasz Kryk jeszcze przed igrzyskami w Rio de Janeiro przyznał, że ma dwa marzenia – zdobyć pierwszy złoty medal i pierwszy, jakikolwiek krążek, w czwórce. To drugie marzenie udało się spełnić pięć lat później, choć droga do sukcesu nie była usłana różami.
Od ostatnich igrzysk szkoleniowiec próbował różnych rozwiązań w tej załodze. Szlakowa czwórka Naja (Posnania) w międzyczasie urodziła syna, ale po krótkim urlopie macierzyńskim wróciła do sportu. Przez ostatnie trzy lata osada pływała w niemal niezmienionym składzie: Naja, Puławska (AZS AWF Gorzów Wlkp.), Wiśniewska oraz Katarzyna Kołodziejczyk (obie CWKS Zawisza Bydgoszcz). Ta ostatnia na dwa miesiące przed igrzyskami miała wypadek na rowerze i złamała rękę. Nie zdążyła się wyleczyć i jej miejsce w czwórce zajęła rezerwowa Iskrzycka (AZS AWF Katowice), która wcześniej bez powodzenia próbowała wywalczyć dodatkowe miejsce dla Polski w konkurencji K1 500 m.
Mimo krótkiego czasu na zagranie osady, biało-czerwone w Tokio już od pierwszego wyścigu pokazały, że są w dobrej formie. Wygrały swój przedbieg i następnie półfinał. Dało im to rozstawienie w środku stawki, dzięki czemu mogły obserwować rywalki i przypłynąć na medalowej pozycji.
W sobotę, w ostatnim dniu rywalizacji na torze regatowym w Tokio, wystąpił kanadyjkarz Wiktor Głazunow. Debiutujący w igrzyskach 27-letni zawodnik AZS AWF Gorzów w półfinale był dopiero siódmy i popłynął w finale B, zajmując ostatecznie piątą lokatę (13. w klasyfikacji ogólnej).
Podobnie jak pięć lat temu w Rio de Janeiro, Polska w kajakarstwie w Japonii zdobyła dwa medale, wcześniej Naja i Puławska w dwójce na 500 m zdobyły wicemistrzostwo olimpijskie. Czwarte miejsca zajęły Marta Walczykiewicz (KTW Kalisz) w jedynce na 200 m i kanadyjkarka Dorota Borowska (NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki) w C1 200 m.
Naja została najbardziej utytułowaną polską kajakarką w historii. Ma na koncie cztery medale – w 2012 roku w Londynie i w 2016 w Rio de Janeiro sięgnęła po brąz w K2 500 m z Beatą Mikołajczyk (obecnie Rosolską). Po trzy medale, jeden srebrny i dwa brązowe – zdobyły Aneta Konieczna (dawniej Pastuszka) i Rosolska.