Leśny spacer może być przyjemny, ale jeżeli nie zachowamy ostrożności, możemy zostać zaatakowani. Najczęściej padamy ofiarą komarów i kleszczy, ale zdarzają się również ukąszenie żmij.
Piotr Fitas, nadleśniczy z Nadleśnictwa Suchedniów mówi, że w lesie są miejsca, w których musimy być szczególnie ostrożni.
– Jeżeli chodzi o żmije, przede wszystkim musimy zachować ostrożność przebywając w miejscach nasłonecznionych. Zaliczamy do nich między innymi młodniki i wrzosowiska. W tych miejscach gady najchętniej polują – nadleśniczy.
Piotr Fitas dodaje, że jeżeli chodzi o kleszcze, to na ich atak jesteśmy narażeni praktycznie wszędzie w lesie, a nawet na naszym podwórku, bo coraz więcej tych zwierząt żyje w miastach. Wiadomo jednak, że do terenów o podwyższonym ryzyku zaliczają się między innymi świerczyny oraz drzewostany liściaste. Nadleśniczy mówi, że najlepszą ochroną przed ukąszeniami jest odpowiedni strój.
– Przed żmiją chronią wyższe buty za kostkę, ponieważ najczęściej do ukąszenia dochodzi, gdy przypadkiem nadepniemy gada. Pamiętajmy, że żmija nigdy nie atakuje, zawsze się broni. Jeśli chodzi o klesze, powinniśmy wyposażyć się w obcisłe ubranie, szczególnie chodzi tu o strój przylegający do rąk, nóg, chroniący szyję. Wtedy kleszcz będzie mieć utrudniony dostęp do naszej skóry – tłumaczy Piotr Fitas.
Po powrocie z lasu powinniśmy od razu zrobić przegląd ubrania oraz całego ciała i w przypadku znalezienia kleszcza, pozbyć się pasożyta.