Wysoka temperatura powietrza, która utrzymywała się ostatnio, negatywnie wpłynęła na kondycję ryb hodowlanych, a także na opłacalność gospodarstw rybackich.
Jak powiedziała Radiu Kielce Maria Dziuba, właścicielka stawów w Zawidzy w gminie Osiek, w takich warunkach atmosferycznych ryby przestają przybierać na wadze, po prostu nie rosną.
– Kiedy temperatura wody jest wysoka ryb nie można karmić, ponieważ zatykają się im skrzela i chorują. Oprócz tego upały powodują, że trzeba częściej wapnować wodę w celu jej oczyszczenia. Straty potęguje dodatkowo konieczność używania mechanicznych urządzeń. Przy upałach trzeba włączać aeratory, które natleniają wodę, wzbudzają jej obieg, ale ponieważ prąd jest drogi, więc koszty bieżące gospodarstwa wzrastają – wyjaśniła.
W gospodarstwie rybackim Marii Dziuby ryby karmione są wyłącznie zbożem, które jest drogie. Właścicielka kupuje je od miejscowych rolników. W tym roku za tonę zboża trzeba zapłacić o 50 złotych więcej. W stawach w Zawidzy żyją pstrągi, karpie, amury, jesiotry i sumy.