Do zderzenia dwóch pojazdów doszło dziś przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach. Rannych zostało sześć osób, w tym dwóch kierowców.
Tak wyglądał scenariusz ćwiczeń przeprowadzonych przez policję, straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Działania zostały zorganizowane na przystanku autobusowym przy Szpitalu Wojewódzkim.
Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że ćwiczenia przebiegły bardzo sprawnie.
– Świetnie sprawdziła się współpraca naszych służb. Na czas zadziałali strażacy, pogotowie oraz policja. Zdaliśmy ten egzamin. Mam nadzieje, że przy każdym takim zdarzeniu kryzysowym, wszystko wypadnie tak jak dzisiaj. Lepiej jednak, gdyby do takich zdarzeń nie dochodziło ich – mówi.
– Trening czyni mistrza – mówi z kolei Bartosz Stemplewski, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Kielcach. – Ta symulacja ma nam pomóc w ocenie samych siebie i tego jak jesteśmy sprawni. Fakt, podobne sytuacje mają miejsce, ale tu mamy czas na obserwację naszych działań. Tym samym mamy możliwość wyciągnięcia wniosków na przyszłość – dodaje.
Małgorzata Perkowska-Kiepas zwraca uwagę, że nie wszyscy kierowcy, którzy mijali miejsce symulacji, zachowywali się prawidłowo.
– Niektórzy z nich trzymali telefony komórkowe i nagrywali zdarzenie. Tego robić nie można. Nasza uwaga powinna być skupiona na drodze – podkreśla.
Od początku roku do końca czerwca w Kielcach i powiecie kieleckim doszło do prawie 3,5 tys. zdarzeń drogowych, w tym 14 wypadków, w których zginęli ludzie. Komenda Miejska Policji odnotowała także ponad 3 tys. kolizji.