W Opatowcu w powiecie kazimierskim zakończył się Świętokrzyski Młodzieżowy Championat Koni Małopolskich. Deszcz i burza przedwcześnie zakończyły imprezę.
Na 21. Młodzieżowy Czempionat Koni Rasy Małopolskiej przybyło wielu ludzi, pasjonatów końskiej urody, wielu młodszych i starszych, gości.
Sławomir Kowalczyk, burmistrz Opatowca zaznaczył, że czempionat rokrocznie odbywa się na przepięknych opatowieckich błoniach czyli na kilkudziesięciu hektarach naturalnego terenu sprzyjającemu koniom, hodowcom koni. Dlatego też taki czempionat to miejsce, w którym możemy na żywo w pięknych okolicznościach podziwiać piękno końskiej urody.
– Ten czempionat, ta wystawa jest tak naprawdę jest dziełem, pracą hodowców koni, pracą wielu pokoleń hodowców koni. To również praca i dzieło rolników, bo koń Polski, koń małopolski to jest koń zarówno dla rolnictwa, jak i wcześniej dla wojska – zaznaczył.
Minister Michał Cieślak przypomniał, że hodowla koni jest wpisana w polską historię i tradycję. Koń towarzyszył Polakom jako oręż w walce, polskiej armii.
– Zobowiązałem się do wsparcia w ramach rządowych środków, aby tego typu imprezy były organizowane rokrocznie, abyśmy mogli doposażyć te błonia. Mam nadzieję, że środki finansowe się znajdą i będziemy mogli coraz większym zespołem hodowców koni spotykać się i celebrować te ważne dla nas wszystkich tradycje – dodał.
Senator Jacek Włosowicz życzył wszystkim hodowcom, którzy startują w konkursie wielu pozytywnych emocji i jak najwyższych lokat.
Jan Nowak, starosta kazimierski zaznaczył, że oprócz dożynek, czempionat w Opatowcu jest najważniejszą imprezą w powiecie kazimierskim.
– Ani duża woda, ani pandemia nie pokonała tej idei. Wydaje się, że o cykliczne, dalsze organizowanie tego czempionatu możemy być spokojni. Zapewnienia ministra Michała Cieślaka, jeszcze bardziej utwierdzają mnie w tym przekonaniu, że będziemy ciągle uatrakcyjniać imprezę, która urasta do rangi wydarzenia – zaznacza.
Bogusław Dąbrowski, wiceprezes Staropolskiego Związku Hodowców Koni zaznaczył, że na imprezie zaprezentowano wspaniałe konie cudownych hodowców z kilku województw. Klasa koni jest nieporównywalnie większa, niż kilka lat temu.
Józef Cepil – dyrektor ARIMR w Kielcach życzył wszystkim koniarzom sukcesów w pracy hodowlanej, wymiernych korzyści, a sympatykom miłych doznań i końskiego zdrowia.
Krzysztof Szuster ze stadniny koni i muzeum powozów zaprezentował dziś m.in. oryginalny powóz, którym jeździł prezydent Mościcki, ale i wielu powojennych polityków. Jechał nim też Józef Piłsudski, a także słynny historyczny brek Księcia Sanguszki, uratowany po wojnie od zagłady.
Organizatorem czempionatu jest marszałek województwa świętokrzyskiego, starosta powiatu kazimierskiego, Staropolski Związek Hodowców Koni w Kielcach oraz burmistrz Opatowca.