– Lewica chce zabiegać o równomierny rozwój kraju, a także inwestycje w małe i średnie ośrodki miejskie – uważa europoseł Robert Biedroń. W trakcie sobotniego spotkania z dziennikarzami w Kielcach jeden z liderów Nowej Lewicy stwierdził, że kluczem do równomiernego rozwoju kraju powinna być deglomeracja.
– W naszym programie proponujemy przekazywanie każdego roku 50 mld zł na wyrównywanie szans dla średniej wielkości miast, między innymi tych, które kiedyś były stolicami województw czy tak jak Kielce dalej nimi są. Te środki powinny zostać przeznaczone między innymi na deglomeracje i przenoszenie ważnych urzędów do tego typu miejscowości – zaznacza.
Robert Biedroń zaproponował w trakcie spotkania z dziennikarzami aby do Kielc zostało przeniesione ministerstwo pracy. Tymczasem rząd PiS już postanowił o przeniesieniu do Kielc ważnego urzędu centralnego jakim jest Główny Urzędu Miar.
Kolejnym postulatem Lewicy mającym zatrzymać młodych ludzi w małych i średnich miastach jest wyrównanie poziomu wynagrodzeń. Zdaniem europosła Lewicy, będzie to możliwe dzięki wprowadzeniu europejskiej pensji minimalnej.
– Nie może być tak, że młodzi ludzie w Kielcach mają obietnice zarobku, który jest najniższą krajową. Tak nie musi być, i tak nie może być, jeżeli wywalczymy europejską pensję minimalną. To rozwiązanie będzie standardem obowiązującym na terenie całej Unii – dodaje.
Robert Biedroń zaznaczył, że kolejnym postulatem Lewicy jest rozwój budowy mieszkań z niskim czynszem, zwłaszcza dla ludzi młodych.
Po zakończeniu konferencji prasowej europoseł Lewicy rozmawiał z mieszkańcami w ramach „pikniku europejskiego”, organizowanego przez działaczy Lewicy.