Płyty winylowe, biżuteria, stare książki, dewocjonalia czy numizmatyka – to tylko niektóre przedmioty, prezentowane dziś na cyklicznej giełdzie kolekcjonerskiej przed Wojewódzkim Domem Kultury w Kielcach. Wśród wielu staroci, znaleźć można prawdziwe perełki.
Jednym z cenniejszych eksponatów jest zabytkowa maszyna do szycia marki Kohler z 1871 roku. Jak informuje pani Kinga z województwa lubelskiego, maszyna, mimo swojego wieku, wciąż działa.
– Chcę tę maszynę sprzedać, aby komuś jeszcze posłużyła. Kupiłam ją w Kazimierzu z domu, który był przeznaczony do rozbiórki. Początkowo zamierzałam nóżki od maszyny wykorzystać do szafki pod zlew w łazience, jednak uznałam, że szkoda niszczyć ten przedmiot, zwłaszcza, że maszyna do szycia posiada oryginalną instrukcję z 1871 roku – wyjaśnia.
Pani Kinga zaznacza, że pasją do zbierania starych przedmiotów zaraziła się kilka lat temu.
– Traktuję to jako hobby. Moja przygoda ze starociami zaczęła się jakieś dziesięć lat temu, polubiłam je. Mieszkam na wsi, ktoś kiedyś przyniósł do mnie rzecz, którą chciał wyrzucić i tak postanowiłam zacząć swoją przygodę ze sprzedażą i kupnem staroci – wyjaśnia.
Dzisiejsza giełda kolekcjonerska przed WDK potrwa do godziny 13.