W bazylice na Świętym Krzyżu trwa odpust z okazji przypadającej dziś uroczystości ku czci Krwi Pańskiej. Z tej okazji wierni i turyści mogą podziwiać odnowiony ołtarz główny w bazylice, który dzięki przeprowadzonym pracom wygląda tak, jak w czasie konsekracji świątyni. W piątek zdjęto rusztowania.
Mszę odpustową w południe odprawił biskup Wiesław Lechowicz, odpowiedzialny za Polonię. W swoim kazaniu podkreślił, że słusznie tradycja odpustu w tym miejscu została przywrócona. Wiele miejsca poświęcił wyjaśnieniu, czym dla katolików jest krew Pańska.
– Zmieniają się ludzie i czasy, ale nie zmienia się sens wylanej przez Chrystusa na krzyżu krwi. Ona daje nam życie, oczyszcza nas z grzechów, umacnia nas w miłości do Boga i drugiego człowieka – mówił duchowny.
Podkreślił, że z dzisiejszego odpustu płynie orędzie mówiące o tym, że wypływająca krew z boku Chrystusa to strumień życia wiecznego. Należy też kochać jak Jezus, aby poradzić sobie z jakimkolwiek kryzysem, m.in. podziałów w społeczeństwie, rodzinie czy wśród znajomych. Jako przykład podał kardynała Stefana Wyszyńskiego, który heroicznie kochał, nawet swoich nieprzyjaciół.
Ojciec Marian Puchała, superior klasztoru na Świętym Krzyżu przypomina, że odpust Krwi Pańskiej to przywrócona tradycja.
– Ten odpust wskrzesił ks. biskup Andrzej Dzięga, gdy był ordynariuszem diecezji sandomierskiej. I od tej pory kontynuujemy tę tradycję, wskrzeszamy ją po wielu latach, aby uzyskać szczególne łaski – mówi superior.
Dzisiejsze uroczystości to wyjątkowa okazja, aby zobaczyć odnowiony ołtarz główny. Jego remont nie jest jeszcze w pełni skończony, dlatego jutro ołtarz zostanie ponownie zasłonięty. Jednak już teraz można podziwiać marmury w odcieniu morskiej zieleni, błękitu i różu. Zobaczyć też można jaki kolor pojawi się na ścianach bazyliki.