Radni sejmiku województwa debatują nad stanem regionu w ubiegłym roku. Dyskusję zakończy głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu dla marszałka i zarządu województwa. W trakcie debaty nie brakuje ostrych słów pod adresem Andrzeja Bętkowskiego.
Negatywnie stan rozwoju województwa w ostatnim roku ocenił w trakcie dyskusji radny niezrzeszony Janusz Koza, który w marcu tego roku wystąpił z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem województwo świętokrzyskie jest w stagnacji, a w wielu aspektach się także zwija. Jako przyczynę takiego stanu rzeczy wskazywał m.in. niską aktywność gospodarczą regionu.
– Tak dramatyczne wskaźniki mnie po prostu przerażają, na koniec grudnia ubiegłego roku w naszym województwie było 120 tys. podmiotów gospodarczych, daje nam to dopiero 14 miejsce w skali kraju. W regionie na koniec 2019 roku znajduje się tylko 194 podmiotów z kapitałem zagranicznym. Pod tym względem jesteśmy na 16, ostatnim miejscu w kraju, także na ostatnim miejscu jesteśmy pod względem nakładów inwestycyjnych – dodaje.
Radny Janusz Koza w ostrych słowach oceniał także działania zarządu dotyczące niekorzystnych wskaźników demograficznych, wyraził także swoje wątpliwości dotyczące realizowanego w ubiegłym roku konkursu na dotacje obrotowe dla przedsiębiorców. Zdaniem Janusza Kozy, nie sposób rozpatrywać dzisiejszej sesji, bez odniesienia do tego co wydarzyło się w ubiegłym tygodniu podczas sesji rady miasta Kielce. Kiedy prezydent Bogdan Wenta, między innymi dzięki poparciu radnych PiS, uzyskał po raz pierwszy w swojej kadencji wotum zaufania.
– Mam prawo twierdzić, że zawarł pan porozumienie z prezydentem miasta Kielce i dzisiaj za to dwóch lub trzech radnych wesprze pana działania w zakresie uzyskania wotum zaufania czy absolutorium. Zamiast zająć się realnymi problemami województwa i mieszkańców, państwo zajmujecie się szukaniem głosów – grzmiał z mównicy radny Janusz Koza zwracając się bezpośrednio do marszałka Andrzeja Bętkowskiego.
Krytycznie o stanie województwa wypowiadali się także radni Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy zaznaczali, że województwo świętokrzyskie pogrąża się w coraz większej stagnacji, a obecna ekipa rządząca nie wykorzystuje należycie szans. Zdaniem Andrzeja Swajdy, szefa klubu ludowców, w minionym roku pomoc udzielana przedsiębiorcom w ramach walki z pandemią koronawiursa nie była udzielana na przejrzystych zasadach.
– W budżecie województwa mamy nadwyżkę we wpływach z tytułu podatku CIT. Planowaliśmy 67 mln zł wpłynęło 122 mln zł, tymczasem przedsiębiorcom urządzono wyścig o 40 mln zł na zasadach kto pierwszy ten lepszy. Będę głosował przeciw absolutorium oraz przeciw wotum zaufania – dodaje.