W wakacje w Sandomierzu nie będzie można korzystać z odkrytych, letnich basenów. Dwie niecki, które rozstawiano zawsze przy siłowni na ulicy Portowej, z uwagi na stan techniczny nie będą cieszyć spragnionych ochłody w upalne dni.
Jak poinformował Paweł Wierzbicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sandomierzu, konstrukcja drewniana basenów jest już mocno zbutwiała, a na jej renowację nie ma pieniędzy. Stan techniczny konstrukcji jest na tyle zły, że nie odważyłbym się tam wpuścić ludzi – dodał dyrektor.
Radny Andrzej Bolewski, prezes Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego „Sandomierz” będzie interweniował w tej sprawie. Na jutrzejszej sesji rady miasta złoży interpelację. Jak powiedział, w Sandomierzu nie ma alternatywy dla tych dwóch mobilnych basenów. Nie ma tam żadnego zalewu.
– Baseny na osiedlu przy hucie miały przez całe wakacje pełne obłożenie, cieszyły się dużą popularnością dzieci, młodzieży i dorosłych z całego miasta, nie tylko z prawobrzeżnej części Sandomierza. Zarabiały na siebie, dlatego warto zastanowić się nad możliwością wymiany lub renowacji konstrukcji drewnianej – stwierdził radny.
Burmistrz Marcin Marzec powiedział, że remont letnich basenów byłby zbyt kosztowny. Kosztorys opiewa na kwotę 100 tys. zł, tymczasem do zrealizowania jest ponad 30 innych inwestycji, które ze względu na zewnętrzne dofinansowanie trzeba wykonać. To m.in. rozbudowa biblioteki, montaż oświetlenia ledowego na ulicach miasta, czy modernizacja stadionu. Zdaniem burmistrza, warto zastanowić się nad tym, czy tych pieniędzy, które miałyby zostać wydane na remont mobilnych basenów, nie przeznaczyć na modernizację krytej pływalni, która tego wymaga, a służy zainteresowanym przez cały rok, nie tylko latem.